Terenowy samochód bez tablic z numerami rejestracyjnymi rzeczywiście zaparkowany został w miejscu, gdzie nie jest wyznaczony osiedlowy parking, przy osiedlowej uliczce w pobliżu wejścia do klatek schodowych bloku. Choć zabłocony, trzeba przyznać, że nie zanieczyszczał otoczenia. Jego widok z okna mógł natomiast wywoływać mało estetyczne odczucia. Na to wszystko zwracał uwagę nasz Czytelnik, który alarmował także straż miejską, ale - jego zdaniem - bezskutecznie.
- Stoi przed wejściem do klatki, tarasuje przejście, brudem straszy - mówił mieszkaniec osiedla.
Straż miejska zna sprawę i - wbrew temu co mówi nasz Czytelnik - zapewnia, że interwencję podjęła. Po sprawdzeniu (na szybie auta była naklejka z wydziału komunikacji wyszkowskiego Starostwa Powiatowego, co pozwoliło na ustalenie jego właściciela) okazało się, że samochód należy do… mieszkańca bloku nr 24 przy ul. 11 Listopada. Wcześniej straż miejska podejmowała już interwencję w jego sprawie, gdyż auto zaparkował z drugiej strony bloku, na trawniku. Po interwencji strażników, przestawił samochód - przed blok, co także nie podoba się niektórym sąsiadom. Straż miejska niewiele może jednak zrobić.
- Samochód nie utrudnia dojścia do klatki, nie stoi na trawniku, w miejscu niedozwolonym a że jest brudny… Nie ma przepisów, żeby zmusić właściciela pojazdu do umycia go - mówi Hanna Stasiak ze straży miejskiej. Obiecuje jednak, że strażnicy jeszcze raz sprawdzą, czy tak zaparkowany samochód nie utrudnia życia mieszkańcom osiedla.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?