Pod koniec ubiegłego roku komendant powiatowy policji w Wyszkowie podjął decyzję o zwolnieniu ze służby funkcjonariusza, który spowodował w mieście kolizję, uciekł z miejsca zdarzenia, a następnie stawiał czynny opór w stosunku do policjantów, którzy chcieli go zatrzymać podczas próby ucieczki.
Mężczyzna uciekał przed policjantami z własnego domu przez okno. Zwolniony ze służby funkcjonariusz miał ponad dwudziestoletni staż w policji. Decyzję o zwolnieniu komendant podjął jeszcze w trakcie toczącego się prokuratorskiego postępowania.
Pod koniec roku prowadząca sprawę Prokuratura Rejonowa w Ostrołęce umorzyła jednak postępowanie, nie doszukując się znamion przestępstwa.
- Postępowanie w zakresie spowodowania kolizji nie ma charakteru kryminalnego i zostało wyłączone z tego śledztwa. Przekazaliśmy je do rozpatrzenia Komendzie Wojewódzkiej Policji w Radomiu. Natomiast sprawę z art. 224 par. 2 kodeksu karnego, tj. stawianie czynnego oporu w stosunku do funkcjonariusza policji umorzyliśmy z uwagi na brak znamion czynu zabronionego - poinformowała nas prokurator prowadząca dochodzenie.
Tuż po zwolnieniu ze służby funkcjonariusz skorzystał z przysługującego mu prawa i odwołał się od tej decyzji komendanta powiatowego do komendanta wojewódzkiego. Ten uwzględnił odwołanie i uchylił tym samym decyzję o zwolnieniu policjanta ze służby.
- Ten policjant wróci do pracy w naszej jednostce - informuje rzecznik KPP w Wyszkowie Marta Gierlicka.
Odrębną sprawą jest spowodowanie przez funkcjonariusza kolizji - tę komenda wojewódzka przekazała już do rozpatrzenia przez sąd.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?