Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gmina wybudowała przepompownię ścieków na prywatnej działce. Bez zgody jej właścicieli

MU
Za to za zgodą Starostwa Powiatowego. Sprawa jest u wojewody
Gmina wybudowała przepompownię ścieków na prywatnej działce. Bez zgody jej właścicieli
MU

(fot. MU)

W lutym 2010 roku, przy ul. Słonecznej w Komorowie, wybudowano przepompownię ścieków. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że Słoneczna jest drogą prywatną, a urząd gminy nie miał zgody właścicieli, aby na nią wejść. Mimo to, starostwo wydało zgodę na budowę i bez wiedzy mieszkańców sprezentowano im przepompownię.

Przy ul. Słonecznej jest sześć działek. Właściciele działek są jednocześnie właścicielami ulicy. W marcu 2009 roku czworo z nich podpisało z gminą Ostrów Mazowiecka umowy na przyłącza kanalizacyjne. Przyłącza zostały wykonane kilka miesięcy później, zimą, jednak rury do nich pobiegły nie działkami, na które miał zgodę wójt, a drogę - czyli osobną działką, na którą zgody nie było. Ponadto, na końcu ulicy powstała przepompownia ścieków. Mieszkańcy utrzymują, że nic nie wiedzieli o jej budowie. Dodatkowo, obiekt zahacza o jedną z działek (działka nie jest ogrodzona, gdyż właściciel jeszcze się tam nie pobudował), a jakby tego było mało, jej właściciel nawet nie podpisywał umowy z gminą na przyłącze.

- Nie podpisywałem nawet umowy o przyłącze, a dostałem przepompownię w prezencie - mówi z goryczą Jarosław Hinc.

Następnie, po protestach mieszkańców, gmina chciała odstąpić od umowy argumentując, że współwłaściciele działki, po której biegnie droga, nie wyrazili zgody na użyczenie terenu w celu wykonania kanalizacji sanitarnej. Było to 10 miesięcy po zrealizowaniu inwestycji. Mieszkańcy odmówili. W lutym 2011 gmina wysłała do nich projekty umów, aby wyrazili zgodę na użyczenie drogi wewnętrznej na rozbudowę sieci, gdyż zgoda ta jest niezbędna do zakończenia zadania. Właściciele umów nie podpisali, zadanie nie zostało zakończone, a więc kanalizacja nie działa.

W sierpniu tego roku, mieszkańcy zgłosili do Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego możliwość popełnienia samowoli budowlanej w związku z wejściem na ich działkę i budową przepompowni. W piątek, 31 sierpnia na ul. Słonecznej spotkali się przedstawiciele nadzoru budowlanego, gminy i starostwa. Krystyna Pałęcka, inspektor nadzoru budowlanego stwierdziła, że z zatwierdzonego projektu budowlanego wynika, że przepompownia została legalnie zaprojektowana i zatwierdzona przez starostę, który wydał pozwolenie na budowę w związku z czym nie ma mowy o samowoli budowlanej.

Właściciele drogi nie zgodzili się z tym tłumacząc, że wójt nie miał przecież zgody, aby wejść na ten teren, a ponadto mieszkańcy nie zostali poinformowani o planach budowy w tym miejscu przepompowni, dlatego też nie mogli sprzeciwić się na etapie projektowania. Krystyna Pałęcka odmówiła jednak wszczęcia postępowania, gdyż obiekt został zbudowany zgodnie z projektem i spełnia warunki do użytkowania. Według niej, fakt, że obiekt został postawiony na prywatnym terenie bez zgody jego właścicieli nie jest tu ważny, bo "nadzór budowlany jest od obiektów, a nie od działek", a poza tym nadzór nie może podważać kompetencji starosty ostrowskiego.

- To kuriozum - skwitował Jarosław Hinc.

- Nikt się z nami nie konsultował, nie informował, że tu będzie przepompownia - mówi drugi współwłaściciel działki, Jarosław Ciejko. - Gdybyśmy wiedzieli o planach, chcielibyśmy, żeby stała w innym miejscu.

Jak podała przedstawicielka urzędu gminy, podczas budowy przepompowni, projektant bierze pod uwagę wiele czynników, jak np. obecność spadku, który pozwoli ściekom płynąć w żądanym kierunku. Nie wiadomo, czy w innym miejscu ten spadek byłby zachowany. Jednak dla właścicieli działki dyskusje na ten temat nie mają sensu - przecież nawet nie wyrazili zgody na budowę obiektu.

Więcej przeczytasz w jutrzejszym numerze Tygodnika w Ostrowi

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki