Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Budowa linii 400 kV Ostrołęka-Stanisławów budzi emocje. W Suchcicach 10.05.2023 swoje niezadowolenie wyraziło 5 osób

Beata Modzelewska
Beata Modzelewska
Fot. Beata Modzelewska
Suchcice, gm. Czerwin. Środa, 10.05.2023, godz. 9.00. Lada chwila ma się rozpocząć wycinka drzew na pięciu działkach. Ma to związek z budową linii energetycznej 400 kV. Właściciele tych nieruchomości są oburzeni, jak mówią, sposobem potraktowania ich przez inwestora. Przyszli, aby zamanifestować swój sprzeciw. Na to spotkanie zaprosili także dziennikarza Tygodnika Ostrołęckiego.

Dojazd do miejsca, stawiane są słupy linii 400 kV (na teren leśny) i gdzie ma odbyć się wycinka drzew w środowy ranek blokują radiowozy. Od policjanta słyszę, że możliwość wjazdu mają jedynie samochody służb mundurowych, pogotowia oraz przedstawicieli inwestora.

Kilkaset metrów dalej - już przy placu inwestycji - stoją kolejne radiowozy, karetka oraz kilka samochodów osobowych. Po tym terenie kręci się kilkudziesięciu policjantów (nie tylko z Ostrołęki). Przedstawiam się i słyszę, że... nie wolno mi dotrzeć na miejsce, gdzie trwa dyskusja mieszkańców z przedstawicielami inwestora. Kilka minut później jednak idę, w policyjnej asyście.

Na skraju lasu dostrzegam kilkuosobową grupę i słyszę podniesione głosy. To zdenerwowani mieszkańcy - właściciele pięciu leśnych działek, przez które będzie przebiegać linia 400 kV. Obok nich policjanci (także z zespołu antykonfliktowego) oraz przedstawiciele inwestora. Mieszkańcy nie wyrazili zgody na wydanie nieruchomości pod budowę linii. I stąd tak wiele osób pojawiło się 10 maja 2023 na terenie inwestycji.

Mieszkańcy: To zwykła grabież!

Mieszkańcy podnoszą kwestię finansową.

- To śmieszne! Kilkanaście tysięcy złotych odszkodowania za hektar lasu! - mówi, nie kryjąc emocji, pan Jerzy. - To las dla moich dzieci i wnuków, a wy mi to zniszczyliście!

- Budujecie dla zysku, a nas okradacie z naszych pokoleniowych majątków - irytuje się pani Beata. - Inwestor ma dziś większe prawa niż właściciel działki. Dożyliśmy takiej władzy, to straszne! No tak, specustawa otwiera wiele furtek. Jak to może być? Trzeba przyjechać do ludzi, rozmawiać, prowadzić mediacje, a nie przysyłać decyzje i wchodzić na prywatny teren. To zwykła grabież! No płakać się chce. Najpierw trzeba być człowiekiem, a później inwestorem!

Pani Beata poszła do sądu. Toczy się sprawa w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym w Warszawie.

- Piszemy też skargi do wojewody, ale on je wszystkie odrzuca. I tylko obciąża kosztami, np. upomnienia przedegzekucyjnego - mówi.

- Piszecie do mnie listy, że przeze mnie miliony ludzi nie będą miały prądu, bo ja utrudniam inwestycję. Ja? Nie, to wy. To skandaliczne postępowanie! - mówi pan Jerzy.

- Nawet nie potrafiliście dotrzeć do wszystkich właścicieli działek - mówi pan Krzysztof.

- Podobno były jakieś spotkania z mieszkańcami. Z kim? Gdzie? Jak? - stawiała pytania pani Beata. - Macie moje dane, a nikt mnie o niczym nie poinformował. Przecież bym na takie spotkanie przyjechała.

Wiele emocji towarzyszyło tym rozmowom. Po godz. 10.00 interweniowali ratownicy medyczni - jeden z mieszkańców źle się poczuł. Nerwy zrobiły swoje.

Przedstawiciele inwestora: działamy zgodnie z prawem!

Linia 400 kV Ostrołęka - Stanisławów to inwestycja celu publicznego. Na podstawie umowy służebności przesyłu (ta umowa oznacza, że właściciel działki nie traci własności - red.) firma ma prawo pobudować i eksploatować linię na prywatnej działce.

- W chwili obecnej mamy służebność przesyłu - jeżeli właściciel nie chce zawrzeć umowy, to działamy administracyjnie, na mocy specustawy - tłumaczył pełnomocnik PSE, jeden z dyrektorów projektu, Jacek Misiec z Elfeko S.A.. - Mój pracownik był u państwa, by rozmawiać o umowie służebności przesyłu. Nie zgodzili się państwo, nie wiem z jakich powodów. Rozumiem, że może się państwu nie podobać specustawa, ale zapewniam, że działamy w granicach prawa.

- Wykonawca linii dysponuje wszelkimi dokumentami, które świadczą o jego działaniu zgodnie z przepisami – mówił Marek Zagórski, rzecznik inwestycji. - Są to: decyzja lokalizacyjna dotycząca umiejscowienia inwestycji na nieruchomościach, pozwolenie na budowę, specustawa przesyłowa oraz decyzja środowiskowa. Działania egzekucyjne spowodował fakt, że pomimo wielokrotnych kontaktów właściciele działek, na których jesteśmy, nie wyrażali zgody na prace na swoich nieruchomościach. Dlatego wykonawca wystąpił do wojewody mazowieckiego z wnioskiem o egzekucję umożliwiającą wejście na nieruchomość i wykonanie niezbędnych prac budowlanych zgodnie z uzyskanymi decyzjami. Należy podkreślić, że działek objętych inwestycją jest 2436, a działania egzekucyjne, jakie zmuszeni jesteśmy prowadzić, odbywają się na 7 nieruchomościach.

Przedstawiciel wykonawcy linii przypomniał, że w gminach na trasie inwestycji odbył blisko 80 spotkań konsultacyjnych, uczestniczyło w nich kilka tysięcy osób, a podczas pandemii swoje opinie zamieszczali w ankiecie, jaką na temat przebiegu linii przygotowano.

- My wiemy, że linie muszą powstawać i muszą iść przez czyjeś grunty - ale chodzi o wasze podejście. Brakowało rozmowy - mówiła pani Beata. - Tak, był pracownik. Ale on mi nie proponował umowy przesyłu, on mnie tylko zapytał, czy wyrażę zgodę na przejście przez mój las. Powiedziałam, że się nie zgadzam.

Mieszkańcy dostaną odszkodowanie (zgodne z operatem szacunkowym - jak mówił przedstawiciel PSE), a jeśli nie zgodzą się na wyliczenia rzeczoznawcy, mogą wyznaczyć swojego eksperta. Nikt nie przyjął takiej propozycji. Do właścicieli nieruchomości należą ścięte na ich działkach drzewa.

Po godz. 11.30 wjechał ciężki sprzęt i zaczęła się wycinka drzew. Mieszkańcy obserwowali te działania, nie szczędząc komentarzy. Wycinka ma potrwać dwa dni.

Stanowisko PSE

Otrzymaliśmy też stanowisko Polskich Sieci Elektroenergetycznych.

Budowa linii elektroenergetycznej 400 kV Ostrołęka - Stanisławów jest realizowana z pełnym poszanowaniem prawa, w tym praw własnościowych osób prywatnych, a także świadomością znaczenia projektu dla bezpieczeństwa dostaw energii elektrycznej do odbiorców na Mazowszu.
Docelowy kształt inwestycji był przedmiotem trwających rok konsultacji społecznych, w ramach których uwagi do projektu mogli zgłaszać wszyscy mieszkańcy miejscowości znajdujących się na trasie linii. Wykonawca oraz PSE jako inwestor dołożyli wszelkich starań, by uzgodnić z właścicielami gruntów zasady prowadzenia tego projektu. Sposób realizacji prac na konkretnych nieruchomościach oraz wysokość wynagrodzenia przysługującego za umieszczenie instalacji przesyłowych były przedmiotem indywidualnych rozmów przedstawicieli inwestora właścicielami.
Jedynie w przypadkach, w których nie udało się wypracować porozumienia w omawianym zakresie, wykonawca skorzystał z dostępnych rozwiązań administracyjnych. Ze względu na kluczowe znaczenie linii 400 kV Ostrołęka – Stanisławów dla funkcjonowania Krajowego Systemu Elektroenergetycznego, inwestycja została ujęta w ustawie z dnia 24 lipca 2015 r. o przygotowaniu i realizacji strategicznych inwestycji w zakresie sieci przesyłowych. Przewidziane w niej rozwiązania pomagają usprawnić proces pozyskiwania tytułów prawnych do nieruchomości i sfinalizować realizację projektu o istotnym znaczeniu dla bezpieczeństwa energetycznego kraju.
Wynikające z ustawy rozwiązania pozwalają zabezpieczyć interesy właścicieli działek. Na podstawie wydanych decyzji administracyjnych każdemu z nich przysługuje odszkodowanie, którego wysokość określi wyznaczony przez Urząd Wojewódzki uprawniony rzeczoznawca majątkowy. Właściciele mają także prawo odwołać się od sporządzonej wyceny do Komisji Odpowiedzialności Zawodowej przy Polskiej Federacji Stowarzyszeń Rzeczoznawców Majątkowych.
Budowa linii 400 kV Ostrołęka – Stanisławów jest inwestycją celu publicznego i stanowi jedno z najważniejszych przedsięwzięć w zakresie rozbudowy strategicznej infrastruktury przesyłowej najwyższych napięć. Podstawowym zadaniem budowanej linii jest wzrost bezpieczeństwa zasilania centralnej i północnej części Polski oraz poprawa warunków pracy sieci elektroenergetycznej. Linia będzie także jednym z połączeń umożliwiających pełną synchronizację systemów energetycznych państw bałtyckich z systemem europejskim.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki