Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy osiedla Leśnego wygrali z prezydentem Ostrołęki

possowski
Mieszkańcy osiedla Leśnego (od lewej: Mariusz Głosek, Marta Głosek, Ewa Krupka i Marcin Maciejewski).
Mieszkańcy osiedla Leśnego (od lewej: Mariusz Głosek, Marta Głosek, Ewa Krupka i Marcin Maciejewski).
Mieszkańcy osiedla Leśnego w Ostrołęce od kilku już lat walczą z uciążliwym sąsiadem - firmą Krex. Ostatnio odnieśli w tej walce sukces. Paradoksalnie jednak wygrali nie tylko z Krexem, ale także z… prezydentem miasta.

Kłopoty mieszkańców Leśnego z firmą Krex zaczęły się jesienią 2007 roku. Hałas i unoszące się w powietrzu chmury pyłu nie dają żyć mieszkańcom.

Mieszkańcy Leśnego, jak tylko zaczęły się ich kłopoty, interweniowali w ratuszu.
- Były liczne spotkania, u nas na osiedlu, chodziliśmy także na posiedzenia komisji rady miasta - mówi Ewa Krupka, mieszkanka Leśnego. - Słyszeliśmy wiele obietnic, a potem - nóż w plecy.

Prezydent miasta wydał Krexowi "decyzję udzialącą zezwolenia na prowadzenie działalności w zakresie odzysku odpadów". To zalegalizowało działalność firmy.
Mieszkańcy zwrócili się do prezydenta o uchylenie tej decyzji. W grudniu 2008 roku prezydent skargę mieszkańców i ich żądanie cofnięcia decyzji wydanej Krexowi, odrzucił.

- Argument był taki, że nie jesteśmy stroną w postępowaniu administracyjnym - mówi Ewa Krupka.

Prezydent Janusz Kotowski - jak tłumaczył mieszkańcom - nie mógł działać wbrew prawu. Okazało się, że właśnie tak zrobił.

- Decyzję prezydenta zaskarżyliśmy do Samorządowego Kolegium Odwoławczego. To podtrzymało stanowisko miasta. Że nie jesteśmy stroną - mówi Ewa Krupka. - Postanowiliśmy jednak walczyć o swoje. Odwołaliśmy się do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. I wygraliśmy.

WSA uznał, że prezydent (i SKO, które utrzymało w mocy jego decyzję) nie mieli racji, odmawiając mieszkańcom uchylenia decyzji wydanej Krexowi. Od wyroku WSA, do Naczelnego Sądu Administracyjnego, odwołał się z kolei Krex. NSA podtrzymał jednak wyrok WSA.

Tu potrzebne jest jednak ważne rozróżnienie. Sąd nie uchylił decyzji wydanej Krexowi, ale decyzję o odmowie uchylenia tej decyzji. Tego domagali się mieszkańcy Leśnego.
Co dalej?

- Nie ma mowy o automatycznym uchyleniu decyzji udzielającej zezwolenia na prowadzenie działalności w zakresie zbierania i odzysku odpadów dla firmy Krex - potwierdza Wojciech Dorobiński, rzecznik prasowy urzędu miasta. - Rozstrzygnięcie w tej sprawie zapadnie po przeprowadzeniu przez prezydenta postępowania administracyjnego.

- Będziemy czekać - konkluduje Ewa Krupka. - Choć jesteśmy ostrożni. Lata walki nauczyły nas, żeby się wiele nie spodziewać. Zwłaszcza że ci, którzy powinni stać na straży naszego bezpieczeństwa, niekoniecznie to robili.

Dużo więcej na ten temat w najbliższym papierowym wydaniu Tygodnika Ostrołęckiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki