(fot. Fot. Gazeta Współczesna)
Jak ustalili dziennikarze Gazety Współczesnej, dwóch geologów w nocy z piątku na sobotę jeździło na stację paliw w Złotorii, a następnie na stację w miejscowości Porosły. Tam zawiózł ich kolega z pracy.
Trzeci raz około północy wyjechali we dwóch. Jechali w kierunku Jeżewa. Tam jednak nie dotarli.
Nissan, którym jechali wpadł do rzeki Narew na jej łuku. Leżał tam aż do czwartku rano, gdy wyciągnięto go przy pomocy łyżki dźwigu gąsienicowego.
Źródło: Gazeta Współczesna W samochodzie geologów była butelka wódki. Zobacz zdjęcia
(fot. Fot. Gazeta Współczesna)
(fot. Fot. Gazeta Współczesna)
(fot. Fot. Gazeta Współczesna)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?