Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wzruszające obchody 70. rocznicy zbrodni katyńskiej w Wykrocie. Zobacz zdjęcia

(iwa)
Bogdan Sobiewski, (pierwszy z lewej) syn zamordowanego w Charkowie kapitana, nie krył wczoraj wzruszenia
Bogdan Sobiewski, (pierwszy z lewej) syn zamordowanego w Charkowie kapitana, nie krył wczoraj wzruszenia I. Wysocka
W Wykrocie został poświęcony Dąb Pamięci, upamiętniający zamordowanego w Charkowie kapitana Franciszka Sobiewskiego z Ostrołęki.

Dzień Pamięci Ofiar Katynia w Wykrocie

Nostalgia i zaduma gościły nawet na bardzo młodych twarzach uczniów Zespołu Szkół w Wykrocie. W 70. rocznicę zbrodni katyńskiej zebrani uczcili pamięć ofiar Katynia, na równi z ofiarami katastrofy lotniczej w Smoleńsku.

Szkoła bierze udział w programie "Katyń - Ocalić od zapomnienia", który ma na celu uczczenie pamięci bohaterów zbrodni katyńskiej i przywrócenie ich sylwetek zbiorowej pamięci poprzez posadzenie 21.857 dębów pamięci (tylu oficerów zostało zamordowanych w 1940 roku) na 70. rocznicę zbrodni katyńskiej. Każdy dąb upamiętnia konkretną osobę, która zginęła w Katyniu, Twerze lub Charkowie.

Wczorajsza uroczystość miała szczególny przebieg - dotyczyła tragedii sprzed lat i tej aktualnej.
- Dostaliśmy certyfikat, potwierdzający nasze uczestnictwo w programie - mówi Mirosława Grzegorczyk, dyrektor ZS w Wykrocie. - Podpisał się na nim ojciec Józef Joniec, który niestety był jedną z ofiar katastrofy 10 kwietnia. Ten certyfikat ma teraz dla nas szczególne znaczenie.

Kapitan Franciszek Sobiewski, któremu poświęcony jest dąb w Wykrocie, urodził się w 1908 roku w Ostrołęce. W latach 1933 - 1939 służył w batalionie elektrotechnicznym w Nowym Dworze Mazowieckim. W 1940 roku został zamordowany w Charkowie przez NKWD, strzałem w tył głowy.

Wczorajsza uroczystość rozpoczęła się mszą świętą w sali gimnastycznej szkoły. Proboszcz parafii myszynieckiej, ks. Zbigniew Jaroszewski poświęcił dąb, upamiętniający kapitana. Odczytał również przemówienie, które ś.p. prezydent Lech Kaczyński miał odczytać w Katyniu 10 kwietnia. Uczniowie przygotowali okolicznościowe wystąpienie.

Obecny na uroczystości Bogdan Sobiewski, syn kapitana nie krył wzruszenia.
- To co się tu dziś wydarzyło zostało tak przygotowane, że aż odbiera mi mowę - powiedział, połykając łzy. Nawiązał również do tragicznej katastrofy w Smoleńsku.
- To, co się tam stało teraz to jakiś chichot historii… - stwierdził z żalem.

Więcej w papierowym wydaniu TO

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki