Wichury w Warszawie i okolicach. 1 750 interwencji na Mazowszu, 400 w stolicy. Powalone drzewa, zniszczone samochody, utrudnienia w ruchu

W nocy ze środy na czwartek nad Polskę nadciągnął orkan Dudley, wskutek czego, mieszkańcy całego kraju zmagają się z potężnymi wichurami i obfitymi opadami deszczu. Silny wiatr nie ominął Warszawy i okolic, gdzie w wyniku niebezpiecznej pogody, nastąpiło sporo zniszczeń i utrudnień w komunikacji.

Stołeczna Straż Pożarna przekazała w rozmowie z naszym portalem, że od wczesnych godzin porannych do godziny 17:00, służby otrzymały 400 zgłoszeń związanych z wichurami w stolicy. Jeden z przedstawicieli Zespołu Prasowego Komendy Miejskiej PSP m.st. Warszawy przekazywał nam dane w momencie, gdy udawał się na akcję do dzielnicy Wawer. To właśnie tam, jak i na Ursynowie i Mokotowie miała dziś miejsce największa liczba interwencji.

Na skutek silnych wiatrów zerwane zostały dachy w wielu domostwach. Rano uszkodzeniu uległa sieć trakcyjna na Żoliborzu, a między Falenicą a Otwockiem na tory spadło drzewo, powodując znaczne utrudnienia w kursowaniu pociągów Kolei Mazowieckich i Szybkiej Kolei Miejskiej. Niebezpiecznie było również we Włochach, gdzie drzewo i słup spadły na jezdnię. Na Białołęce konar spadł na dach jadącego radiowozu, z kolei na Mokotowie, drzewo spadło na trzy samochody.

Skutki fatalnej pogody odczuł również Ursynów, gdzie wiatr zerwał dach z jednego z domów i powalił na ulice kilka drzew, powodując spore utrudnienia w komunikacji.

Na ulicach: Żwirki i Wigury, 6 sierpnia, Targowej, Solidarności i Ryżowej zerwane zostały sygnalizatory świetlne, z kolei w Wawrze pozrywane zostały linie wysokiego napięcia.

Zespół Prasowy Komendy Miejskiej PSP m.st. Warszawy poinformował w rozmowie z naszym portalem, że wskutek silnych wiatrów na terenie stolicy nie ucierpiała żadna osoba.

St. str. inż. Katarzyna Urbanowska z zespołu prasowego mazowieckiego komendanta wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej poinformowała w rozmowie z naszym portalem, że do czwartku do godziny 17:00, służby otrzymały informacje na temat 1 750 zdarzeń w regionie. Ze stanu na godzinę 13:00 wynikało z kolei, że najwięcej interwencji miało miejsce w Warszawie oraz w powiatach: sochaczewskim i pruszkowskim.

Z danych na godzinę 13:00 mogę powiedzieć, że silny wiatr zerwał dach z 274 domów na Mazowszu - informuje nas Katarzyna Urbanowska.

O skutkach niebezpiecznej pogody informował m.in. Artur Tusiński, Burmistrz Miasta Ogrodu Podkowa Leśna.

Bilans z pierwszej godziny mojego obchodu jest porażający. Wichura nie oszczędziła drzew w Podkowie, najczęściej zostały wyrwane razem z korzeniami. Częściowo zerwane kable. Utrudnienia w komunikacji: ul. Żeromskiego, Jodłowa, Kwiatowa przy parku, Kwiatowa na odcinku od Sasanek do Storczyków, Borowin, Modrzewiowa, Lilpopa, Bluszczowa, Lipowa zostanie wyłączona z ruchu (drzewo z alei objętej wnioskiem o wpis do rejestru zabytków). Oględziny trwają dalej, wszystkie siły miejskie zostały oddelegowane do usuwania wyłomów. Na miejscu już pracuje straż pożarna z Baranowa - pisał dziś rano na Facebooku Artur Tusiński.

O działaniach w terenie informowały również m.in. OSP Nasielsk, OSP Młochów oraz Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Legionowie.

St. str. inż. Katarzyna Urbanowska poinformowała w rozmowie z naszym portalem, że do tej pory, w związku z wichurami na Mazowszu, nie odnotowano osób poszkodowanych.

Jak podaje portal "Radio dla Ciebie", że z powodu silnego wiatru, w regionie bez prądu pozostaje ponad 53 tysiące odbiorców.

W związku z niebezpieczną pogodą, Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia dla całego kraju. Województwo mazowieckie zostało objęte alertem pierwszego stopnia. Oznacza to że, w regionie "prognozuje się wystąpienie silnego wiatru o średniej prędkości od 30 km/h do 40 km/h, w porywach do 90 km/h, z południowego zachodu i zachodu. Miejscami możliwe burze".

IMGW informuje, że alert na Mazowszu jest ważny do piątku 18 lutego do godziny 7:00 rano. Ważność ostrzeżenia może zostać przedłużona.

Silne wiatry spowodowały, że Lasy Miejskie - Warszawa zaapelowały dziś do wszystkich mieszkańców stolicy, aby zrezygnowali ze spacerów po stołecznych lasach.

Wskutek nocnej wichury jaka przetoczyła się nad miastem w naszych lasach jest wiele powalonych lub uszkodzonych drzew i gałęzi, które mogą spaść w każdej chwili. A to nie koniec niebezpieczniej pogody, dlatego apelujemy do wszystkich mieszkańców Warszawy, aby nie wybierać się do lasu w najbliższym czasie. Polecamy śledzić komunikaty meteorologiczne IMGW i dostosować swoje plany do warunków pogodowych - czytamy w komunikacie zamieszczonym w mediach społecznościowych.

Z powodu silnego wiatru dwa poranne samoloty lecące do Warszawy: z Bydgoszczy i Krakowa zostały przekierowane do Budapesztu. W stolicy Węgier dotankowały i powróciły do kraju. Zwróciliśmy się z pytaniem do przedstawicieli stołecznego lotniska, czy w związku z wichurami, możliwe są podobne sytuacje, jak i odwołania i opóźnienia niektórych rejsów.

Poza dwoma porannym rejsami (z Bydgoszczy i Krakowa) nie było żadnych odwołań, czy też przekierowań ze względu na pogodę. Mogły się pojawić ewentualne opóźnienia, ze względu na burzę w rejonie Warszawy - samoloty musiały omijać chmury burzowe - poinformował nas Piotr Rudzki z biura prasowego Lotniska Chopina.

Przedstawiciel Okęcia poinformował nas, że samo lotnisko nie podejmuje decyzji o odwołaniu lotów. Ta należy do kapitana samolotu, który konsultuje ją z centrum operacyjnym linii lotniczej.