Na zawody pucharowe pojechały cztery z pięciu trenujących w Wyszkowie par. Cała reprezentacja Polski liczyła dwanaście par. Dwa medale: złoty w klasie standard i srebrny w tańcach latynoamerykańskich zdobyła para Martyna Wiśniewska i Łukasz Wardziński. Także dwa medale zdobyli Blanka Wiśniewska i Robert Matuszewski - srebrny w standardzie w klasie I w kategorii selection (najwyższej) i srebro w latynoamerykańskich w klasie I w kategorii selection. Blanka i Robert to finaliści Mistrzostw Świata, najbardziej prestiżowej imprezy w tańcu towarzyskim na wózkach. Brązowy medal w standardzie w klasie II w kategorii selection zdobyli Sonata Szydłowska i Eryk Beredziński, także finaliści Mistrzostw Europy. Dwie mistrzowskie pary - Blanka i Robert oraz Sonia i Eryk od dwu lat są w naszej kadrze narodowej i oficjalnie reprezentują Polskę na międzynarodowych imprezach.
Czwarta z wyszkowskich par startujących w Pucharze Świata Aleksandra Morka i Marek Stokarski zdobyła złoty medal w kategorii promotion. W sumie w zawodach startowało blisko czterysta par z dziewięciu krajów. Wyjazd wyszkowskich par do Holandii możliwy był dzięki wsparciu finansowemu Urzędu Miejskiego oraz sponsorów.
Gracja na wózkach
Mistrzowskie wyszkowskie pary trenują w sekcji tańca towarzyskiego na wózkach Inte-Gracja działającej przy Wyszkowskim Stowarzyszeniu na Rzecz Osób Niepełnosprawnych ?Ważna Róża" Inte-Gracja działa od czterech lat pod okiem założycielki i prowadzącej sekcję Jolanty Wiśniewskiej. To ona widząc kiedyś u znajomych tancerzy w Warszawie grupę niepełnosprawnych tańczących na wózkach postanowiła podobną ideę wprowadzić w życie w Wyszkowie. Udało się dzięki pomocy życzliwych ludzi. Dziś wyszkowskie pary to elita tancerzy na wózkach.
- Oczywiście borykamy się z brakiem funduszy, stale szukam sponsorów i każdy byłby mile widziany. Dużą pomoc mamy ze strony Stowarzyszenia oraz Urzędu Miasta, to wszystko jednak kropla w morzu potrzeb - mówi Jolanta Wiśniewska.
Pomaga także, udostępniając salę gimnastyczną, dyrekcja ZSZ. Jolanta Wiśniewska od czterech lat pracuje z tancerzami nie pobierając za to żadnego wynagrodzenia.
Niepełnosprawni tancerze są pełni zapału i chęci do pracy. Ta ciężka praca przekłada się na sukcesy. Wyszkowskie pary należą do najbardziej utytułowanych w Polsce. Nie ma zawodów, by nie przywiozły ze sobą medali.
- W tej chwili naszym głównym celem jest przygotowanie się do Mistrzostw Świata, które odbędą się w tym roku po raz pierwszy w Polsce, w październiku. Wcześniej, w czerwcu, wybieramy się do Sankt Petersburga na otwarte Mistrzostwa Rosji, a w grudniu - na Maltę - wylicza Jolanta Wiśniewska. Jej wielkim marzeniem jest - odkąd tańce niepełnosprawnych na wózkach stały się dyscypliną paraolimpijską - doprowadzić swoje pary aż do paraolimpiady.
Trudne w prowadzeniu sekcji jest nie tylko zdobywanie pieniędzy na wyjazdy, stroje i inne wydatki. Trudne jest również znalezienie partnerów do tańca dla niepełnosprawnych. Nie każdy ma w sobie wystarczające pokłady wrażliwości i empatii, by tańczyć z osobą niepełnosprawną.
Jolanta Wiśniewska chciałaby rozszerzyć działalność swojej sekcji i wyjść z nią poza Wyszków.
- Mam chętne do współpracy pary z Pułtuska, Ostrołęki. Mam nadzieję, że uda się jakoś to wszystko zorganizować i te pary będą mogły z nami trenować - mówi Jolanta Wiśniewska. Duże nadzieje wiąże z otwarciem hali sportowej na wyszkowskim osiedlu Polonez. Sekcja tancerzy ma tam zapewniony kącik dla siebie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?