W najbliższych tygodniach pracownicy fabryki Polam Pultusk mogą się spodziewać, że dostaną wypowiedzenia umów o pracę. Zakład, który przed laty należał do wiodących w regionie, znajduje się obecnie w trudnej sytuacji ekonomicznej. Planowane zwolnienia grupowe mają dostosować zatrudnienie do zamierzonej wielkości produkcji, którą z kolei kontroluje rynek zbytu. Najbardziej zagrożone są osoby o najniższych kwalifikacjach. Tych zdaniem pracowników prezes Adam Kwiatkowski planuje zwolnić w pierwszej kolejności. Jednocześnie prezes zgłosił w Powiatowym Urzędzie Pracy chęć zatrudnienia na wolnych miejscach stażystów. Pomysł jednak nie przypadł do gustu kierownictwu PUP-u. Najprawdopodobniej ze względu na społeczny wydźwięk jednoczesnych zwolnień oraz zatrudnienia absolwentów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!