Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zapomniane ślady pamięci

A. Prejs
Św. Roch bez pastorału
Św. Roch bez pastorału A. Prejs
O uroku każdego miasta świadczą nie tylko jego mieszkańcy, ale także jego architektura. W Przasnyszu niezauważalnymi symbolami są pomniki. Są one niejednokrotnie zaniedbane i pozostawione samym sobie.

Przy ulicy Leszno, na przedwojennym cmentarzu żydowskim, znajduje się pomnik lapidarium, wzniesiony dla upamiętnienia przasnyskich Żydów, wymordowanych przez Niemców w czasie II wojny światowej. Jak twierdzi wiceburmistrz Leszek Soja, od czasu do czasu lapidarium przechodzi niewielkie naprawy, np. odnawianie liter, czy porządkowanie najbliższego otoczenia. Większość mniejszych tablic została jednak powyrywana z ziemi, wokół przewalają się puszki po piwie a napisy są nieczytelne.
Kolejnym pomnikiem, na który zwróciliśmy uwagę, jest pomnik wzniesiony w 1966 roku na tzw. grzebowisku końskim, na miejscu rozstrzelania przez Niemców dwudziestu Polaków w 1942 roku. Znajduje się on na działce pana Rozkosza na ulicy Zawodzie. Jedynymi z nielicznych, którzy pamiętają o wydarzeniu z 1942 roku są miejscowi harcerze oraz młodzież z przasnyskich szkół, którzy co najmniej trzy razy w roku zapalają tu znicz.
Kazimierz Głażewski mieszkający dwa domy dalej był świadkiem rozstrzelania skazanych.
- Niemcy nas okrążyli, przywieźli tutaj ludzi z pobliskich parafii, dwadzieścia osób, powiązali z tyłu i rozstrzelali. Po wyzwoleniu nasi przywieźli trumny i pozabierali te ciała. Rodziny poznawały swoich najbliższych po butach, koszulach i rzeczach osobistych. W tej chwili żadnego ciała tam nie ma.
W parku miejskim stoi Pomnik Tysiąclecia Państwa Polskiego, płaskorzeźba znajdująca się na pomniku przedstawia bitwę morską z czasów Bolesława Chrobrego, a nieco dalej figurka św. Rocha. Stanowią one kolejny dowód na to, że okoliczna społeczność nie dba o swoje zabytki. Na Pomniku Tysiąclecia znajduje się bardzo widoczna biała plama, powstała prawdopodobnie na skutek chuligańskiego wybryku, św. Roch natomiast już od kilku lat nie posiada laski.
Leszek Soja narzeka na brak pieniędzy na utrzymanie pomników we właściwym stanie.
- Remontu wymaga większość pomników w Przasnyszu, również obelisk w rynku, ale wszystko uzależnione jest od pieniędzy, których miastu brakuje - mówi wiceburmistrz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki