Anna Suchcicka
Aktualizacja:
W maju br. roku z szeregów przasnyskiego SLD zniknęło kilka twarzy - jedni podpisali deklarację o wystąpieniu, inni zostali wykluczeniu decyzją sądu.
Przypomnijmy, że kłopoty w szeregach przasnyskiego SLD na dobre zaczęły się w grudniu ubiegłego roku, gdy przewodnictwo miejskiej organizacji zostało powierzone Jerzemu Kamińskiemu . Część przasnyskiej lewicy uznała, że wybór nowych władz została przeprowadzony niezgodnie z prawem partyjnym - zbyt duża ingerencja władz powiatowych SLD - i wstąpili na drogę sądową.
AS
Czytaj treści premium w Tygodniku Ostrołęckim Plus
Nielimitowany dostęp do wszystkich treści, bez inwazyjnych reklam.