Policjanci o wszystkim dowiedzieli się 5 maja wczesnym rankiem. O pomoc prosiła ich zrozpaczona mieszkanka Chorzel: gdy była na zakupach, jej mąż uprowadził ich 2-letniego synka. Potem zadzwonił do niej i powiedział, że "nie zobaczy już dziecka". Mężczyzna w przeszłości leczył się psychiatrycznie, a następnego dnia miał się zgłosić do szpitala.
Policjanci natychmiast rozpoczęli poszukiwania ojca i dziecka. Razem ze strażakami przeczesali Chorzele. Pomagali im matka dziecka, a także mieszkańcy miasta. W pomoc zaangażowało się bardzo wiele osób.
Przełożyło się to na jego efekt. Jeszcze przed południem na jednej z ulic w Chorzelach zatrzymano idącego z dzieckiem 33-latka. Po badaniu lekarskim dziecko przekazano matce. Chłopiec posiadał niegroźne otarcia skóry na twarzy.
Jego ojciec trafił do szpitala. Wyraził zgodę na leczenie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?