W każdej z naszych gmin w ostatnich kilkunastu latach inwestowano w ochronę środowiska. W niektórych postęp jest już znaczny, w innych średni, choć są i takie, gdzie inwestowanie dopiero się zaczyna.
W tym roku m. im. zmodernizowana została oczyszczalnia ścieków w Wąsewie.
Mimo tego ewidentnego postępu, Polska – a w drugiej kolejności niektóre gminy - wkrótce mogą mieć kłopoty związane z niedostatecznym zaawansowaniem inwestycji ekologicznych.
Nasz kraj należy do Unii Europejskiej, a wiele gminnych i miejskich inwestycji chroniących środowisko dochodziło – i dochodzi - do skutku, ponieważ jest możliwość ich dofinansowania z różnych źródeł (jednym z nich są fundusze unijne). Dlatego Unia Europejska w traktatach akcesyjnych nałożyła na kraje członkowskie wymogi, jakie muszą być spełnione pod tym względem.
W ostatnich tygodniach głośno zrobiło się o Dyrektywie 91/271/EWG z 21 maja 1991 roku dotyczącej oczyszczania ścieków komunalnych (piszemy o niej więcej w ramce obok – przyp. MB). Wprowadzenie tej dyrektywy w Polsce było odraczane trzykrotnie – ostatnim razem w 2013 roku. Po tym okresie przejściowym zacznie ona obowiązywać od 1 stycznia 2016 roku, a więc za kilka tygodni.
To dość skomplikowany dokument. Najbardziej konkretny wymóg dotyczy aglomeracji powyżej 2000 RLM (czyli równoważnej liczby mieszkańców). W naszym powiecie dotyczy to Ostrowi Mazowieckiej i Małkini Górnej, obie te miejscowości wpisano do Krajowego Programu Oczyszczania Ścieków Komunalnych (KPOŚK). Dyrektywa nakłada – mówiąc w pewnym uproszczeniu - obowiązek pełnego skanalizowania takich miejscowości (aglomeracji). W przypadkach, kiedy ten wymóg nie jest spełniony, nakładane będą wysokie kary na kraje, w których to się dzieje. Nie jest wykluczone, że kary te będę musiały być zwrócone przez gminy, w których nie skanalizowano większych miejscowości.
Jak nas poinformowano w ostrowskim ratuszu, miasto realizuje założenia przyjęte w Krajowym Programie Oczyszczania Ścieków Komunalnych i wywiązuje się z zobowiązań wynikających z unijnej dyrektywy. W mieście jest 67 km sieci kanalizacyjnej, korzysta z niej 96 proc. mieszkańców. W ciągu ostatnich trzech lat wykonanych ok. 100 przyłączy, a w następnych przyłączane będą do kanalizacji kolejne posesje.
W Małkini jest znacznie gorzej.
- Jak większość aglomeracji ujętych w Krajowym Programie Oczyszczania Ścieków Komunalnych, nasza gmina nie wypełniła w pełni założeń dyrektywy, ze względu na brak dostatecznych środków finansowych na inwestycje – poinformowała nas Bożena Kordek, wójt gminy. - Gmina rozbudowała oczyszczalnię ścieków, która spełnia obecnie zapisy dyrektywy. Wybudowano także sieć kanalizacji sanitarnej na ul. Piaski oraz ul. Kolejowej. Obecnie opracowywana jest dokumentacja na dwa duże projekty kanalizacyjne. Pierwszy dotyczy ulic Ostrowskiej, 1 Maja i Kościelnej. Rozpoczęto ją w 2013 r. r., obecnie dzięki naszym wysiłkom jest w fazie końcowej. Na początku tego roku ogłosiliśmy drugi przetarg na dokumentację kanalizacji ul. Brokowskiej oraz Nurskiej i Przedszkolnej, a także Zawist Nadbużnych, Rostek Wielkich i częściowo Rostek Piotrowic. Ma być gotowa w październiku 2016 r. Właśnie brak dokumentacji uniemożliwiał rozbudowywanie kanalizacji. Sądzę, że uzyskanie kompletnej dokumentacji pozwoli w dużej części wypełnić założenia dyrektywy.
Gmina będzie starać się o pozyskanie na te ważne inwestycje zewnętrznych środków finansowych. Jeśli jednak gminom wpisanych do KPOŚK nie stworzy się możliwości dofinansowania, to jest zagrożenie, iż dyrektywa nie zostanie zrealizowana. A to oznaczać może, że kary mogą jeszcze wyższe.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
