- Ja dalej nie wiem, co się tak naprawdę stało. Jest już jakby trochę lepiej, córka chodzi do szkoły, ale dalej nie zaśnie przy zgaszonym świetle. A ostatnio, podczas rekolekcji, znowu coś widziała w kościele - opowiada nam matka jednej z dziewczyn uczestniczących w spotkaniach prowadzonych przez księdza Tomasza.
Przypomnijmy tamte dramatyczne historie. Zaczęła o nich mówić cała gmina, kiedy jednego dnia (w piątek, 22 lutego) przed wąsewskim gimnazjum zjawiły się cztery karetki pogotowia! Przyjechały do dziewczyn, które podczas lekcji dostały dziwnych ataków histerii, połączonych z drgawkami. W poniedziałek w szkole miał miejsce kolejny taki przypadek.
Wypadki te od razu połączono z osobą księdza Tomasza - wikarego i katechety w gimnazjum. Nie przypadkiem - ataków dostawały tylko dziewczyny uczestniczące w spotkaniach KSM. Okazało się także, że spotkania te miały, delikatnie mówiąc, dość niezwykły przebieg. Jak opowiadali nam rodzice dziewcząt, ksiądz Tomasz często opowiadał na nich dziewczynom o szatanie, który miał dręczyć samego wikarego i opętać jedną z dziewczyn. Miał im także opowiadać o egzorcyzmach.
Ksiądz Tomasz musiał mieć duży wpływ na psychikę gimnazjalistek, ponieważ wiele z nich, po tych wypadkach, przestało chodzić do szkoły, dziewczyny były przestraszone.
Od początku dyrekcja szkoły współpracowała w - jak to ujmowała - wyjaśnianiu nietypowych zachowań, z kurią diecezjalną. Wiadomo, że jedna z dziewczyn jeździła do Łomży, do egzorcysty.
Czy ten stwierdził rzeczywiście ingerencje sił nieczystych - nie wiadomo. Kuria nie odpowiedziała nam na prośbę o komentarz w tej sprawie. Nie udzieliła nam także odpowiedzi dlaczego i w jakiej formie, ksiądz Tomasz został odwołany z parafii w Wąsewie.
Faktem jest, że już go tam nie ma. Do posługi kapłańskiej, a także na lekcje katechezy, dojeżdża wikary z jednej z sąsiednich parafii.
Cały artykuł przeczytasz w papierowym wydaniu TO
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?