6-letni chłopiec odgryzł dziewczynce część palca na oddziale przedszkolnym w Olszewie-Borkach. Pisaliśmy o tym tutaj. Przedszkolanki zamiast zawieźć ją do szpitala, odesłały dziewczynkę do domu autobusem. Dyrektor placówki mówi, że taka była wola matki. Ta jednak zaznacza, że córka nie otrzymała pomocy.
- Żadnego pogotowia, żadnego zastrzyku. To mnie dziwi - mówi matka dziewczynki.
- Wyjaśniamy wszystko. Nie będę udzielała informacji, zanim nie dowiemy się wszystkiego dokładanie - powiedziała Jolanta Rostkowska, dyrektor Szkoły Podstawowej w Olszewie-Borkach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?