Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Siedział na betonie i marzł. A ratownicy czekali na policję

Robert Majkowski
sxc.hu
Do pijanego mężczyzny wezwano karetkę pogotowia. – Mimo przejmującego chłodu ratownicy nie raczyli się nim zaopiekować, tylko pozostawili na zewnątrz – mówi rozżalony ich zachowaniem Czytelnik.

W poniedziałek 16 października wieczorem, niedaleko przystanku autobusowego przy ul. Hallera w Ostrołęce, na chodniku leżał pijany mężczyzna. Wezwano karetkę pogotowia.

– Ratownicy zadzwonili jeszcze po policję – opowiedział nam jeden ze świadków. – Czekali na jej przyjazd z 30 minut, gdy tymczasem pozostawili na przejmującym chłodzie tego mężczyznę. Prosiliśmy ratowników wiele razy, żeby go czymś okryli, bo siedział na betonie i marzł, ale nas nie słuchali, tylko siedzieli sobie w ciepełku w karetce. Czy tak to powinno wyglądać?

Na to pytanie odpowiedział Mariusz Zorczykowski, zastępca dyrektora DS. Medycznych SPZOZ Meditrans Ostrołęka:

– Do pijanego, leżącego mężczyzny poproszono policję, która przyjechała po 11 minutach od zgłoszenia. Osoba ta w ciepłym wierzchnim ubraniu siedziała oparta o przystanek i własną podróżną torbę. Tego dnia temperatura na zewnątrz w godzinach wieczornych wynosiła 8 stopni C. Okoliczności te nie powodowały zagrożenia zdrowia i życia nietrzeźwego mężczyzny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki