W piątek poznaliśmy Miss Mazowsza, wyłonioną podczas finału rozegranego w Przasnyszu
Maturzystka Ilona Czarnecka z Zawidza Kościelnego w powiecie sierpeckim to Miss Mazowsza 2007, wybrana przez jury podczas gali finałowej konkursu, która odbyła się 25 maja w Przasnyszu. Tytuł pierwszej wicemiss zdobyła 22-letnia policjantka, Klaudia Olczak z Warszawy, drugą wicemiss została 21-letnia studentka Justyna Żach z Ostrowi Mazowieckiej.
Przed niezbyt licznie zgromadzoną w dusznej sali przasnyskiego domu kultury publicznością zaprezentowało się 13 kandydatek. Dziewczęta wystąpiły w strojach sportowych, kąpielowych i koktajlowych. Oceny ich urody i wdzięku podjęli się m.in. projektantka Nina Nowak (przewodnicząca jury), Don Vasyl, Krzysztof Bieńkowski - przewodniczący rady powiatu przasnyskiego, Marcin Miller - lider zespołu Boys, Piotr "Skuter" Skotnicki - założyciel zespołu Mathplanete, Piotr "Gulczas" Gulczyński - uczestnik telewizyjnego reality show, Misza Hairulin - znany głównie z programu "Maraton uśmiechu" emitowanego w TVN, kompozytor muzyki do filmu "Testosteron".
Stremowane kandydatki musiały nie tylko z gracją poruszać się po scenie, ale też odpowiadać na pytania jurorów. Niektóre z nich były zaskakujące, np. w którym roku była bitwa pod Grunwaldem, inne podchwytliwe, jak choćby pytanie z czego powstaje sushi. W trakcie części konkursowej a także później, czekając na werdykt, publiczność obejrzała występ wokalisty Bartka Wrony. Na scenie prezentował się także ostrołęcki kabaret Mafioła.
Jurorzy nie obradowali zbyt długo.
- Jury nie było jednomyślne - zdradziła nam kulisy wyborów Nina Nowak. Przyznała, że jej faworytka nie zwyciężyła.
- Żałuję, że obok fotografii dziewcząt nie było opisów - powiedziała. Zdaniem Niny Nowak, dzisiaj uroda Barbie nie jest w cenie, w konkursach piękności stawia się na oryginalność. Nowo wybrana Miss Mazowsza ma 171 cm wzrostu. Wymiary 84/65/89. Jest tegoroczną maturzystką. Chce studiować na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim. Mówi o sobie, że jest spontaniczna, wrażliwa, delikatna, uczynna i ambitna. Była zaskoczona wynikami konkursu, ale szczęśliwa. Jak nam powiedziała, przypadek sprawił, że wzięła udział w wyborach Miss Mazowsza a ponieważ wygrała, będzie uczestniczyć w półfinale Miss Polski.
Na pomysł organizacji gali w Przasnyszu wpadł Marcin Sobociński - uczeń reżyserii filmowej i telewizyjnej w Warszawskiej Szkole Filmowej Bogusława Lindy i Macieja Ślesickiego.
- Pochodzę z tego miasta, więc pomyślałem, dlaczego nie? Poza tym uważam, że w małych ośrodkach warto organizować takie przedsięwzięcia, bo czasem interesuje się nimi więcej ludzi niż np. w Warszawie. Nie wykluczył, że przyszłoroczny finał Miss Mazowsza też może odbyć się poza stolicą. n (bm)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?