Miejska kasa Ostrołęki

Inwestycje na finiszu:

Inwestycje na finiszu:

hala widowiskowo-sportowa przy ul. Traugutta (zakończenie budowy na początku 2002 r.);
Ostrołęckie Centrum Kultury przy ul. Inwalidów Wojennych (zakończenie na początku 2002 r.);
stacja uzdatniania wody (zakończenie na początku 2002 r.);
kompleksowy remont ulic Piłsudskiego i Kilińskiego (zakończenie wiosną 2002 r.);
sala gimnastyczna przy Zespole Szkół nr 5 na osiedlu Centrum (planowane zakończenie we wrześniu 2002 r.).

- W roku 2001 mieliśmy do czynienia z dużą kulminacją inwestycji w mieście - mówi prezydent Czartoryski. - Większość z nich jest już rozliczona i zapłacona.
- Likwidacja woj. ostrołęckiego z początkiem 1999 roku nie była dla Ostrołęki katastrofą - twierdzi wiceprezydent Wiesław Piaściński. - Choć z początku ubyło miejsc pracy, to dzięki inwestycjom w Ostrołęce uratowaliśmy sporo innych miejsc pracy i stworzyliśmy nowe. To nasz sukces. Dziś możemy się chwalić naszą Ostrołęką. W Ostrołęce przybywa mieszkańców, co jest dowodem, że nie ma u nas stagnacji. Polityka Zarządu Miasta zmierza do tego, żeby nie konsumować pieniędzy, ale obracać je po kilka razy, bo to przynosi efekty.
Miasto buduje nie tylko za pieniądze z własnego budżetu. Dużym zastrzykiem były środki z wyemitowanych w roku 2001 obligacji miejskich. Miasto korzystało też z pieniędzy ?wychodzonych" gdzie indziej, np. z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, ze środków wojewody, z Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych, z Urzędu Kultury Fizycznej i Sportu.
Dużym problemem w mijającym roku było finansowanie oświaty. Do końca roku zadłużenie wszystkich placówek oświatowych spadnie do 1,1 mln zł, a koniec kadencji samorządu miejskiego, przypadający w roku 2002, powinien zamknąć się brakiem zadłużenia oświaty.
- W Polsce rzadko zauważa się, że to, co tak naprawdę zmieniło Polskę w ostatnich 10 latach, jest dziełem samorządów - mówi prezydent Czartoryski. - Reforma samorządowa nie została jednak zakończona, prezydent zawetował ustawę o zmianie dochodów samorządów. Państwo przekazuje jednak samorządom coraz to nowe zadania, na które daje zbyt mało pieniędzy, albo nie daje wcale. Rok 2002 może być pod tym względem rokiem bardzo trudnym dla samorządów, także dla Ostrołęki. Już wiemy, że rząd wycofał się z finansowania biblioteki, co znaczy, że my musimy znaleźć na ten cel 1 mln zł. Jeśli ten trend zostanie utrzymany, to miasto będzie przeznaczało coraz mniej pieniędzy na inwestycje.