Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nauczyciele: Co z nami będzie? Urzędnicy: Bez obaw. Nie będzie zwolnień

Iza Ossowska
Od przyszłego roku szkolnego nie będzie już gimnazjów. Nauczyciele tych szkół boją się o swoje miejsca pracy.

- To są nasze miejsca pracy, nasze kochane szkoły! Pani minister edukacji zgnoiła gimnazja. Mówi, że gimnazja się nie sprawdziły. Jestem odwrotnego zdania. Nasze gimnazjum jest dobrą szkołą - podkreślała Elżbieta Staśkiewicz, nauczycielka Gimnazjum nr 1 w Ostrołęce.

Rząd zdecydował, że w przyszłym roku gimnazja zostaną wygaszone. 13-letni uczniowie nie trafią do pierwszej klas gimnazjów, bo tych szkół już po prostu nie będzie. Staną się uczniami klas siódmych. Szkoły podstawowe sześcioklasowe staną się szkołami ośmioklasowymi. Trzyletnie licea zostaną zmienione w czteroletnie, a czteroletnia technika w pięcioletnie. Zasadnicze Szkoły Zawodowe zostaną nazwane Szkołami Branżowymi I stopnia. Ich absolwenci i będą mogli kontynuować naukę w Szkołach Branżowych II stopnia i przystąpić do matury.

Zmiana systemu oświaty pod hasłem „Dobra Szkoła” zostanie wprowadzona w życie 1 września 2017 roku. Nauczyciele czują się zagrożeni.

Założenia reformy ostrołęckim dyrektorom szkół, nauczycielom oraz rodzicom przedstawiali w czwartek, 30 listopada pracownicy ostrołęckiej delegatury Kuratorium Oświaty w Ostrołęce, z p.o. dyrektora Michalem Giersem na czele.

Wśród nauczycieli nastroje były gorące. Pytali o to, co wydarzy się ze szkołami w Ostrołęce, co od września przyszłego roku stanie się z gimnazjami, w jakie szkoły zostaną one przekształcone.

- My nic nie wiemy, nigdzie nie możemy uzyskać informacji na ten temat - podkreślali. - Dlatego czujemy się cały czas zagrożeni.

- Moim zdaniem, reforma idzie za szybko - stwierdziła Ewa Martynowicz, nauczycielka w Gimnazjum nr 2. - Uczniowie mają nierówne szanse w chwili kiedy idą do szkół średnich. Nie oszukujmy się, trzy lata nauki w gimnazjum i dwa lata nauki (w klasach siódmej i ósmej - przyp. red.) to nie jest to samo. Dzieci mają określone możliwości i czas na nauczenie się. Ja chciałabym wiedzieć, co ze mną będzie, bo tak jak każdy człowiek mam rodzinę na utrzymaniu, dzieci na studiach. Po to pracuje, żeby mieć za co żyć. Skończyłam wyższe studia i dwie podyplomówki. I w tej chwili słyszę, że mogę je mieć nie uznane, nieważne. Nic nie wiadomo. Ja słyszę o konsultacja. Tymczasem nikt z moich znajomych nie był na żadnych konsultacjach.

- My, jako kuratorium, jesteśmy od wprowadzania prawa w życie - odpowiedział Michał Giers, p.o.dyrektora delegatury kuratorium w Ostrołęce. - Z pewnością samorząd Ostrołęki, myśląc odpowiedzialnie, czeka na podpis Prezydenta Polski. Samorząd Ostrołęki robi to w sposób przemyślany. Widziałem już w innych miastach awantury, gdzie ogłoszono coś w sposób nieprzemyślany. Należy podkreślić, że ustawa jest w procesie legislacyjnym. Być może będą jeszcze jakieś poprawki. Dlatego należy się jeszcze trochę wstrzymać z decyzjami.

Przedstawiciele kuratorium zapowiedzieli, że to organ prowadzący, czyli Urząd Miasta w Ostrołęce, ogłosi sieć szkół, która będzie funkcjonowała w Ostrołęce po wprowadzeniu w życie reformy. Samorząd ma na to czas do marca 2017 roku. Do tego czasu dowiemy się w jakie szkoły zostaną przekształcone gimnazja.

Kilkugodzinne spotkanie nie przyniosło pedagogom oczekiwanego uspokojenia. Mirosław Rosak, szef wydziału oświaty ostrołęckiego ratusza uspokajał w rozmowie z nami, że wszystko przebiegnie sprawnie, że nauczyciele nie mają powodów do obaw.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki