Rejon Energetyczny Ostrołęka informuje nas: Z uwagi na warunki pogodowe i pojawiające się wyłączenia, Rejon Energetyczny Ostrołęka rozpoczął pracę w trybie awaryjnym wczoraj, tj. 30 listopada przed godz. 20.00. Na terenie Rejonu Ostrołęka o godz. 6 rano wyłączonych było 79 odcinków linii średniego napięcia, 1263 stacje transformatorowe pozostawały bez zasilania i w związku z tym ponad 29 tysięcy odbiorców nie miało prądu.
O godz. 10.00 na terenach, gdzie wystąpiły masowe awarie, czyli w miejscowościach Kadzidło, Rzekuń, Rzewnie, Olszewo-Borki, Myszyniec, Goworowo, Różan, Młynarze, Troszyn, Czerwin, Lelis, Łyse, Ostrołęka, Rozogi, zasilania nie ma ok. 17 tys. odbiorców.
Służby energetyczne intensywnie pracują w terenie, lokalizują i sukcesywnie usuwają awarie, aby jak najszybciej przywrócić zasilanie. Czas usunięcia skutków awarii jest bardzo trudny do określenia. Zależy od skali i rodzaju uszkodzeń, a także od panujących warunków atmosferycznych. Wszyscy elektromonterzy pracują w terenie przy naprawie uszkodzeń. Najpierw usuwają gałęzie i drzewa, wymieniają złamane słupy, reperują zerwane przewody i usuwają inne usterki na liniach średniego napięcia. Dopiero po usunięciu uszkodzeń na wysokim i średnim napięciu można przystąpić do pracy przy liniach niskiego napięcia i przy drobniejszych usterkach u Klientów.
Nasz Czytelnik w związku z wczorajszymi (i dzisiejszymi) awariami energetycznymi w regionie ostrołęcki pytał, dlaczego tak się dzieje. - W Olsztynie, gdzie pomieszkuję, nie dochodzi do takich sytuacji (a jeśli już, to sporadycznie), żeby przez wiele godzin brakowało prądu w domach.
Oto odpowiedź: Prąd jest doprowadzany z elektrowni do odbiorców długimi liniami energetycznymi najpierw wysokiego, następnie średniego i na końcu niskiego napięcia. Pokazywane w mediach zniszczenia powodowane przez powalone drzewa, dotyczą także infrastruktury sieciowej, zwłaszcza linii średniego napięcia, które ciągną się kilometrami m.in. przez tereny zadrzewione i leśne. Najczęstszą przyczyną awarii sieciowych są pozrywane przewody z powodu powalonych drzew i gałęzi.
W odpowiedzi na pytanie Czytelnika wyjaśniam, że sieć elektroenergetyczna na terenach o rozproszonej zabudowie jest w przeważającej większości siecią napowietrzną. W miastach stosowane jest zasilanie kablowe i dodatkowe zabezpieczenia w postaci zasilania rezerwowego, które w krótkim czasie pozwalają na dokonanie przełączeń w sieci i ominięcie uszkodzonych fragmentów. Dzięki temu odbiorcy nawet w trakcie usuwania awarii najczęściej mają zasilanie. Z natury rzeczy w przypadku tzw. sieci terenowej długość linii niskiego napięcia zasilającej jednego odbiorcę jest przeciętnie ponad 3 razy większa od długości linii zasilającej jednego odbiorcę w mieście, a ryzyko wystąpienia przerw w zasilaniu w terenie znacznie wyższe niż w mieście. Taka jest specyfika sieci energetycznych na całym świecie i wynika to głównie z przyczyn technicznych i ekonomicznych.
Zdjęcia: OSP Troszyn. Usuwanie drzew w Rabędach i Zapiecznym
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?