Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Złodziej biżuterii w rękach policji. Jego łupem padły precjoza o wartości ponad 32 tys. zł

Beata Modzelewska
sxc.hu
Makowscy policjanci wspólnie z funkcjonariuszami z Pułtuska zatrzymali mężczyznę podejrzanego o kradzieże biżuterii w dwóch sklepach jubilerskich, w Ciechanowie i Makowie Mazowieckim. Wartość skradzionej biżuterii to ponad 32 tys. zł

Pierwsza kradzież miała miejsce 22 stycznia w Makowie Mazowieckim.

- Mężczyzna, wykorzystując chwilową nieuwagę sprzedawcy sklepu jubilerskiego, zabrał paletkę z 32 złotymi obrączkami o wartości 12 500 zł. Pracownica sklepu podała rysopis mężczyzny. Stwierdziła też, że mówił po rosyjsku - informuje sierżant Marek Grabowski, rzecznik makowskiej policji.

1 lutego złodziej pojawił się u jubilera w Ciechanowie. Poprosił tam o pokazanie biżuterii, a gdy sprzedawca położył na ladę palety z łańcuszkami i bransoletkami, złodziej zabrał je i uciekł.

4 lutego w Pułtusku doszło do kolizji drogowej, której sprawcą był obywatel Łotwy. Policjanci ukarali go mandatem, a samochód zabezpieczyli na parkingu z powodu poważnych uszkodzeń. Mężczyzna miał się po niego zgłosić. Funkcjonariuszy zastanowił jednak fakt obecności obcokrajowca w tym rejonie. Dzięki współpracy makowskiej i pułtuskiej policji wyszło na jaw, że sprawca kolizji drogowej to mężczyzna poszukiwany w związku z kradzieżami biżuterii. Gdy 37-latek przyszedł po swój samochód, czekali już na niego mundurowi. Został doprowadzony do Komendy Powiatowej Policji w Makowie Mazowieckim, gdzie usłyszał zarzuty kradzieży.

37-latek przyznał się i złożył wyjaśnienia. Sąd zastosował wobec niego areszt tymczasowy, na miesiąc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki