Żegnali wikariuszy

Ponad 50 wikariuszy z diecezji płockiej zmieniło miejsce pracy duszpasterskiej. Wśród nich są trzej księża z Makowa Mazowieckiego.

Po czterech latach kapłańskiej posługi makowską farę, opuścił ks. Sławomir Buńkowski. Został mianowany wikariuszem w parafii św. Zygmunta w Płocku, gdzie razem z ks. Łukaszem Chruścielem z parafii św. Brata Alberta będą pełnili posługę w katedrze płockiej. Trzeci z odchodzących księży, Jacek Godos, został przeniesiony do Drobina.

Zmiany nie są czymś nadzwyczajnym, odbywają się co roku, zwykle pod koniec wakacji

- Jest to wieloletnia tradycja kościoła, powszechna w całej Polsce. Młodzi księża, zanim zostaną proboszczami, odbywają posługę w co najmniej kilku parafiach, gdzie w praktyce uczą się kapłaństwa, zdobywają doświadczenie, poznają wspólnoty parafialne i specyfikę diecezji - wyjaśnia nam ks. dr Mirosław Milewski, kanclerz generalny Kurii Diecezjalnej Płockiej.

Według zasad obowiązujących w diecezji płockiej, wikariusz pracuje w danej parafii maksymalnie pięć lat. Pobyt przedłużyć mogą jedynie szczególne okoliczności np. choroba czy wiek przedemerytalny proboszcza.

Odchodzących księży ze smutkiem żegnali parafianie.

- Na początku roku opuścił nas proboszcz, ks. Zbigniew Sajewski. Drugiego takiego nie będziemy mięli. Teraz kolejni księża. Szkoda - mówią wierni z parafii św. Brata Alberta.

W farze pieśnią "Na nową drogę, szczęść Boże" żegnał zespół Deo Gratias ks. Sławomira Buńkowskiego - To był dla mnie najbardziej wzruszający moment. Zespół jest mi szczególnie bliski, rodził się na moich oczach, jest też po trosze moim dzieckiem - zwierza się ks. Sławek, który z młodzieżą związany był nie tylko jako nauczyciel religii, ale też poprzez szeroką działalność poza- lekcyjną. - Najważniejsze, to być sobą - mówi o pracy z młodymi. - Nie wywyższać się, ale stanąć na równi z tymi, którzy szukają i czasami błądzą. Kiedy nas słuchają, zwracają uwagę na to, czy jesteśmy autentyczni.

- To nietuzinkowy duszpasterz - mówi o ks. Buńkowskim parafianka Agnieszka Otłowska. - Wyrazisty, pracowity, otwarty. Wymagający od innych ale jeszcze więcej od siebie. Spędzał z nami dużo czasu, przyciągał dobrymi pomysłami. Z dużym zaangażowaniem prowadził też akcję "Adopcja na odległość". Dzięki niej 20 osób z parafii św. Józefa pomaga finansowo afrykańskim dzieciom.

Ks. Buńkowski znany był też ze swojej wielkiej pasji - fotografowania. Poświęcał mu każdą wolna chwilę. Jego zdjęcia zdobią pięknie wydany album z pielgrzymki kapłanów do Ars.

Kto zastąpi makowskich wikariuszy?

Do parafii św. Józefa przyszedł ks. Jarosław Kłosowski, dotychczasowy wikariusz z Poniatowa. W parafii św. Brata Alberta pracę podjęli: ks. Adam Zaborowski wikariusz z parafii Stanisława BM w Wieczfni i ks. Radosław Wiśniewski z parafii św. Anny w Nowym Mieście.