Tomasz Smoliński
Zbadałem rynek i dowiedziałem się, że w jedynej kawiarence czasem jest więcej chętnych do skorzystania z Internetu niż miejsc, trzeba więc się zapisywać.
(fot. M. Nożyńska)
- Chciałem wyjść naprzeciw zapotrzebowaniu ludzi. Zbadałem rynek i dowiedziałem się, że w jedynej kawiarence czasem jest więcej chętnych do skorzystania z Internetu niż miejsc, trzeba więc się zapisywać. Internet w domu, to zbyt drogi interes, o czym sam się przekonałem ? mówi Tomasz Smoliński. ? Sądzę, że bardziej opłacalne jest przyjście do kawiarenki. Drugim powodem, dla którego zdecydowałem się na tę działalność, jest fakt, iż muszę utrzymać rodzinę. Kończę studia, a ze znalezieniem pracy jest w Makowie bardzo ciężko. Wyprowadzić się stąd nie mogę, bo mam tu dom, żonę i dziecko, a zresztą lubię to miasto i nie chciałbym z niego wyjeżdżać - mówi właściciel ?Kafei?
?Kafeja? znajduje się przy kościele, na ul. Kilińskiego 9. Są w niej cztery stanowiska komputerowe i trzy do gry Playstation II.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?