Aldona Rusinek

Stanisław Dobosz mrozy przetrwał w schronisku dla bezdomnych. Kto zapłaci za jego pobyt?

Stanisław Dobosz mrozy przetrwał w schronisku dla bezdomnych. Kto zapłaci za jego pobyt?
Aldona Rusinek

Stanisław Dobosz twierdzi, że nie może mieszkać we własnym domu. Zimę przetrwał w schronisku dla bezdomnych. Ale OPS stwierdził, że zgodnie z ustawą bezdomnym nie jest. I nie chce opłacić jego pobytu.

Stanisław Dobosz do schroniska dla bezdomnych trafił 12 stycznia. Dwie wcześniejsze noce, jak twierdzi, spędził w pustostanie, gdzie nie zamarzł, jak przyznaje, dzięki flaszce wódki.

Po tych dwóch nocach udał się do Ośrodka Pomocy Społecznej w Troszynie. Wyznał, że nie ma gdzie się podziać, bo żona wyrzuciła go z domu.

W dalszej części artykułu przeczytacie:

  • dlaczego Stanisław Dobosz trafił do schroniska dla osób bezdomnych
  • dlaczego Ośrodek Pomocy Społecznej w Troszynie nie chce zapłacić za jego pobyt
  • co o decyzji Ośrodka uważa kierownik schroniska
Pozostało jeszcze 92% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Aldona Rusinek

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.