Rekordową liczbę głosów uzyskał projekt „Topolowy zakątek” firmowany przez radną Beatę Herman, dotyczący modernizacji osiedlowego placu zabaw przy ul. Szkolnej. I to on w pierwszej kolejności będzie w przyszłym roku finansowany z budżetu obywatelskiego. gdy opublikowaliśmy listę, do redakcji przyszedł list.
Czytelnik napisał m.in.:
Jako pomysłodawca i inspirator projektu adaptacji skweru na osiedlu Lubiejewska w Ostrowi Mazowieckiej, w ramach środków pochodzących z puli budżetu obywatelskiego, w pełni zgadzam się ze zdaniem wyrażonym w Tygodniku Ostrołęckim, że „na uznanie zasługują wszelkie próby włączania tzw. przeciętnych mieszkańców w podejmowanie niektórych decyzji”.
I tu mam pierwsze pytanie: czy radną, pełniącą funkcję przewodniczącej miejskiej komisji gospodarki finansowej i rozwoju społeczno-gospodarczego - której projekt przeszedł porażającą liczbą głosów, niespotykaną w historii naszych społecznych referendów - można zaliczyć do przeciętnych mieszkańców? Moim zdaniem, radni mają dostęp do innych form realizacji swoich projektów i przedwyborczych obietnic, mających na celu nie tylko dobro mieszkańców, lecz również będących zbieraniem poparcia na kolejne wybory. Mogą zgłaszać swoje inicjatywy jako wnioski i interpelacje i nie powinni stawać na drodze oddolnych, czysto społecznych inicjatyw zwykłych mieszkańców.
Radna odpowiada:
- Projekt do realizacji w ramach budżetu obywatelskiego ma prawo zgłosić każdy mieszkaniec naszego miasta, pod warunkiem zebrania odpowiedniej liczby podpisów. - Jako radna czuję się wręcz zobowiązana do promowania działań, których celem jest zwiększenie aktywności obywatelskiej naszych mieszkańców. Taką właśnie inicjatywą jest pomysł realizowania w naszym mieście budżetu obywatelskiego.
Radna zauważa, że inicjatywa przygotowania budżetu jest kompetencją burmistrza, a nie rady miasta.
- Budżet obywatelski jest właśnie formą przygotowania projektu budżetu, a dokładnie pewnej jego części - powiedziała nam. - W związku z tym kwestia realizowania budżetu obywatelskiego nie była, bo nie mogła być, przedmiotem decyzji rady miasta. O zamiarze wprowadzenia konsultacji społecznych w postaci budżetu obywatelskiego burmistrz Jerzy Bauer mówił publicznie od dawna, informacja ta była więc publiczna.
Wątpliwości dotyczą także zaangażowania szkół.
Więcej w papierowym, bieżącym wydaniu Tygodnika.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?