Ważne zwycięstwo juniorek Trójki

Od początku spotkania w hali przy ulicy Berlinga zgromadzeni na trybunach kibice oglądali zacięte i niezwykle wyrównane widowisko. Podopieczni Radosława Żebrowskiego były jednak nieskuteczne. Szczególnie gra nie szła naszej najlepszej zawodniczce Ewelinie Długołęckiej, która nie potrafiła wyraźnie się wstrzelić niewykorzystując kilka dobrych pozycji strzeleckich m.in rzutu karnego. Przełamała się dopiero w 25. minucie meczu, kiedy to rywalki prowadziły różnicą już pięciu bramek. Dobra postawa w bramce Aleksandry Sacewicz sprawiła, że na przerwę dziewczyny schodziły przegrywając różnicą trzech bramek.

Początek drugiej części spotkania ponownie był nieco nerwowy, ale dwie kary dla zespołu sprawiły, że juniorki Trójki grając z przewagą zaczęły niwelować stratę do drużyny z Warszawy. Niestety podopieczne Radosława Żebrowskiego bardzo dobre momenty gry przeplatały tymi znacznie gorszymi. Po przebudzenia Eweliny Długołęckiej i dobrej postawy jej koleżanek zawodniczki ostrołęckiego klubu ostatecznie wygrały 27:23. Na uznanie w tym spotkaniu zasługuje na pewno postawa Magdaleny Godlewskiej, która pociągnęła grę Trójki w kluczowych momentach.

- Początek spotkania dziewczyny trochę przespały i nie mogły złapać odpowiedniego rytmu - powiedział po meczu trener Radosław Żebrowski. Ostatnio dziewczyny nie trenowały w pełnym składzie, bo było widać szczególnie w pierwszej części spotkania. Szczególnie denerwowała mnie nieskuteczność dziewczyn w sytuacjach sam na sam i zza linii sześciu metrów. Wiadomo, że gra się tak jak przeciwnik pozwala, momentami gra obronna rywalek była tak skuteczna, że ciężko było skutecznie wykończyć akcję, ale bardzo się cieszę, że w drugiej części spotkania dziewczyny się zmobilizowały i wygrały ten mecz - dodał Radosław Żebrowski.

Trójka Ostrołęka - Ochota Warszawa 27:23 (11:14)

Bramki dla Trójki: Godlewska 9, Długołęcka 9, Głuszak 5, Frydrych 3, Batogowska 1.