- Nasze stowarzyszenie powstało, żeby ocalić to, co w tradycjach Kurpi jest piękne i mądre. Na pewno takie są potrawy, jakie się tu jadało - mówił Irena Bachmura. - Ludzie osiedlali się w puszczy, nie było tu dobrej ziemi, trzeba było liczyć na to, co się udało zdobyć. Stąd niezwykła kreatywność Kurpi. trzeba było pomysłowości, żeby wyżywić liczne rodziny, z siódemką dzieci i dziadkami!
Do najważniejszych potraw należał chleb na zakwasie.
- Moja mama piekła go raz w tygodniu, 7 bochenków. W ostatnich dniach nadal był świeży, bez pleśni - wspomina.
Niezwykłe właściwości razowego chleba na zakwasie potwierdza Magdalena Kacperek, dietetyczka.
- Ma właściwości pomagające zapobiegać anemii, nowotworom, poprawia stan mikroflory bakteryjnej w jelitach, błonnik zapobiega zaparciom - wyliczała.
Uczestnicy warsztatów uczyli się robić zakwas, wyrabiać i piec chleb.
Do ciekawszych potraw kurpiowskich należy piwo kozicowe, którego podstawą jest jałowiec oraz fafernuchy, czyli ciastka z warzywem - marchwią. Inspirowani nimi uczestnicy upiekli placek z marchwią. Ponadto przyrządzili smarowidło z soczewicy, twarożek i placek drożdżowy oraz pierogi. Efekty ich pracy można było podziwiać na stoisku, które urządzili w szkole.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?