MKTG SR - pasek na kartach artykułów

W ratuszu tłumaczyło się dwóch prezesów. Jeden ma czas, nad drugim zbierają się chmury

(mb)
Prezes Adam Rukat próbował tłumaczyć, że TBS działa zgodnie z przepisami.
Prezes Adam Rukat próbował tłumaczyć, że TBS działa zgodnie z przepisami.
Sesja Rady Miasta trwała ponad pięć godzin.

Dziś, tuż przed majowym weekendem, w Ostrowi Mazowieckiej obradowała Rada Miasta. Trwała ponad pięć godzin. Rozpoczęła się pogodnie, bo nadleśniczy Piotr Uścian - Szaciłowski z okazji Międzynarodowego Roku Lasów zaprezentował radnym półgodzinną prelekcję na temat lasów.

Potem było już roboczo, czyli bardziej emocjonalnie. Na pytania radnych w sprawie bezpieczeństwa w mieście odpowiadał nadkom. Jan Kudlak - zastępca komendanta powiatowego policji.

Długo dyskutowano także nad lakoniczną informacją na temat sytuacji w Zakładzie Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej, który - przypomnijmy - miał 1,7 mln zł straty na koniec zeszłego roku. Dlatego odwołano prezesa i powołano nowego. Konkluzja długiej dyskusji była taka: dajmy jeszcze czas nowemu prezesowi Krzysztofowi Radomskiemu, który realizuje zalecenia audytu i swój program naprawczy.

Gorąco zrobiło się pod koniec sesji, kiedy przystąpiono do punktu wprowadzonego na samym początku obrad, czyli "wstępnej informacji ustnej na temat naliczania i rozliczania opłat za ciepło" w budynkach administrowanych przez Towarzystwo Budownictwa Społecznego.

Przed świętami burmistrza odwiedziło kilkoro mieszkańców budynków komunalnych, którzy otrzymali z TBS pisma o dużych dopłatach do ciepła i ciepłej wody. Zasadniczym powodem dużych rachunków była surowa zima. Zwołano zebranie w ratuszu, przyszło nań kilkadziesiąt osób.

Podczas dzisiejszej sesji Adam Rukat, prezes TBS wyjaśnił, jakie są zasady rozliczania się z lokatorami. Tłumaczył, że określają to przepisy, a TBS jest tylko księgowym, który przelicza należności za ciepło, zbiera je od lokatorów i płaci ZEC-owi. Najprostszym sposobem obniżenia rachunków byłoby ocieplenie bloków (tylko 3 z 30 budynków są ocieplone), ale wspólnoty mieszkaniowe nie podejmują tego tematu.

Wywiązała się emocjonalna dyskusja.

- To jest poważny problem społeczny - stwierdził burmistrz Władysław Krzyżanowski. - Rozliczanie odbywa się zgodnie z prawem, ale społeczeństwo tego nie przyjmie. Trzeba rozmawiać z ludźmi i szukać rozwiązania.

Zadano prezesowi Rukatowi wiele pytań, ale przewodnicząca Hanna Sasinowska nie dopuściła już go do głosu.

- Nie przyjmujemy takiej informacji, oczekujemy konstruktywnych rozwiązań na kolejne spotkanie z mieszkańcami - powiedziała.

Ma się odbyć w ratuszu w pierwszej połowie maja.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki