TVN kręci film w Zabrodziu. Wystąpi w nim plejada gwiazd

Film ciepły i magiczny - takie typowe, familijne kino. Mamy zobaczyć 15 gwiazd w pięciu historiach o zwykłych ludziach, którzy w świąteczny, wigilijny dzień znajdują miłość, przyjaźń, odwagę, także siebie.
Twórcom filmu udało się zaprosić do obsady popularnych i lubianych aktorów wszystkich pokoleń. Zobaczymy Beatę Tyszkiewicz, Leonarda Pietraszaka, Wojciecha Malajkata, Agnieszkę Wagner, Agnieszkę Dygant, Piotra Adamczyka, Tomasza Karolaka, Pawła Małaszyńskiego, Macieja Stuhra, Romę Gąsiorowską, Kasię Bujakiewicz, Kasię Zielińską oraz młodziutką gwiazdę Julię Wróblewską. Reżyserem filmu jest Mitja Okorn, który realizował popularny serial TVN "39 i pół", autorem zdjęć Marian Prokop, znany m.in. z "Wojny polsko-ruskiej".

"Listy do M." mają być świątecznym prezentem kinowym. Zdjęcia, kręcone głównie w Warszawie, mają potrwać do połowy marca, premiera planowana jest na listopad tego roku.
W ubiegłym tygodniu ekipa "Listów do M." pojawiła się w gminie Zabrodzie, filmowcy pracowali na drodze w kierunku Mostówki, rozlokowali się także w okolicach Choszczowego. Mieszkańcy zaciekawieni filmowym sprzętem i mnogością aut w tej zwykle spokojnej okolicy dopytywali, co robią w zabrodzkich okolicach goście z kamerami.

W środę, 9 lutego całkiem już wiosenna droga w kierunku Mostówki tuż za zjazdem z trasy S 8 w dużym fragmencie przysypana została sztucznym śniegiem. Tutaj kręcona była duża część ujęć. Ekipa filmowa sprawnie ustawiała auta, kamery, a przejeżdżający kierowcy widząc policję, straż pożarną spodziewali się, że na drodze wydarzył się wypadek drogowy. Wypadek był, ale tylko "filmowy". W ujęciach kręconych w pobliżu Mostówki brał udział Wojciech Malajkat.
Wójt Zabrodzia, Adam Ołdak jest zadowolony z zainteresowania filmowców swoją gminą i traktuje filmową wizytę jak formę promocji. Mieszkańcy przyglądający się pracy ekipy zapewniali, że tym bardziej na film kręcony w swoich okolicach wybiorą się do kina.