3 z 13
Poprzednie
Następne
torty
Większość tortów, które wyszły spod rąk Bożeny Czaplickiej, zostały zrobione dla dzieci. Ten z pingwinami z Madagaskarsku miał dwa piętra i ważył ponad siedem kilogramów, a tego z Dorą – małej jubilatce tak żal było zniszczyć, że przed pokrojeniem ciasta trzeba było zdjąć z niego wszystkie ozdoby.