Milena na swojej studniówce znakomicie się bawiła.
- Zabawa jest udana, a towarzystwo bardzo miłe. Niech żałują ci, co nie przyszli, bo takich też jest sporo - stwierdziła.
Milena przyznała, że i ona decyzję o przyjściu na studniówkę podjęła w ostatniej chwili. _ Teraz wiem, że żałowałabym, gdybym nie przyszła - powiedziała nam uczennica.
Dodała, że z wyborem stroju nie miała dużych problemów. Przejrzała swoją szafę i w niej znalazła odpowiednią sukienkę.
Dla Olgi Lipskiej wybór stroju studniówkowego nie był taki prosty. Myślała o nim kilka miesięcy. Chciała, żeby sukienka była w kolorze niebieskim i czerwonym. Szyciem stroju zajęła się mama Olgi. Sukienka była gotowa dopiero na trzy dni przed studniówką, bo dziewczyna chciała, żeby była jedyna w swoim rodzaju. Olga szykowała się na studniówkę od dawna, ale ostateczną decyzję o przyjściu na bal podjęła w listopadzie.
O oprawę muzyczną zabawy zadbał didżej z Białegostoku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?