2 z 4
Poprzednie
Następne
Tarpan
"Może ostatecznie dałoby się załatwić jakąś umowę. Ale to -wg właściciela żaden problem. Przecież to taki zabytek, że idziesz i rejestrujesz na gębę. To jednak możliwe chyba tylko w Ostrołęce. Dlatego wróciliśmy bez tarpana" czytamy w artykule