Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów
2 z 6
Przeglądaj galerię za pomocą strzałek na klawiaturze
Poprzednie
Następne
Przesuń zdjęcie palcem
Zobacz zdjęcia i wideo: Muchomorki z PM nr 5 w Ostrołęce...

Superprzedszkolaki 2017. Poznaj naszych pierwszych kandydatów

„Muchomorki” z Przedszkola Miejskiego Nr 5 z Oddziałam Integracyjnymi w Ostrołęce

Zobacz zdjęcia i wideo: Muchomorki z PM nr 5 w Ostrołęce

Grupa liczy 22 dzieci, w tym 3 dzieci niepełnosprawnych.

Prawdziwa historia o zaczarowanych Muchomorkach

W Ostrołęce przy ul. Pięknej 12 w otoczeniu bajkowej przyrody mieści się niezwykłe przedszkole, do którego uczęszczają wspaniałe i wesołe przedszkolaki.
Mama na imię Kacperek i chociaż mam już 6 lat, chodzę do grupy 4-latków, która nazywa się „Muchomorki”. Uwierzcie mi, „Muchomorki” to naprawdę wspaniałe dzieciaki. Jestem od nich troszeczkę inny, może wolniej się uczę i nie umiem tak ładnie mówić, jak oni, ale rozumiemy się za to doskonale.
Gdy mama powiedziała mi, że jutro idę do przedszkola, bardzo się bałem. A co będzie, gdy zamkną mnie w sali, zostawią samego i już nigdy nie wrócę do domu, nikt po mnie nie przyjedzie, a ja nie znam drogi do domu. Mówiłem: -„Ama, mama”- ale mama mnie nie rozumiała, myślała, że się cieszę, a ja bardzo się bałem. Nazajutrz w szatni spotkałem duuużo dzieciaków: jedni byli mali i bardzo płakali, a inni spieszyli się gdzieś i byli bardzo weseli. Raz kozie śmierć- pomyślałem, puściłem rękę mamy, zamknąłem oczy i znalazłem się w bardzo kolorowej sali. Były tam miłe panie i dużo małych dzieci. Wśród nich znalazłem prawdziwych przyjaciół. Chociaż byliśmy najmłodszą grupą w przedszkolu, umieliśmy fajnie się bawić, uczyliśmy się tańczyć i śpiewać, a nawet organizować konkursy dla innych dzieci z innych przedszkoli. Uczyliśmy dzieciaki, jak dbać o przyrodę i sadzić piękne kwiaty w ogródkach przedszkolnych.

Ooo, zapomniałem wam jeszcze powiedzieć, że nasze panie uczą nas, jak być prawdziwymi artystami, dlatego już od dwóch lat realizujemy program grupy artystycznej. Dzięki temu świetnie się bawimy, uczymy fajnych rzeczy i spotykamy ciekawych ludzi.

A czy słyszeliście, że można grać na kijkach? Jak nie, to zobaczcie, my tak właśnie gramy.

Już od najmłodszych lat bardzo lubimy podróżować i zwiedzać świat, dlatego wzięliśmy udział w konkursie fotograficznym z MZK i ……… wygraliśmy. Zdobyliśmy III miejsce pomimo, że naszymi konkurentami byli dorośli. „Hura, hura”, dzięki temu możemy bez pieniążków podróżować, zwiedzając nasze miasto.
Wiem, że wszystkie dzieci uwielbiają prezenty- ja też lubię, gdy przychodzi do mnie pan z długą brodą, a na choince palą się kolorowe lampki. Mój kolega Adaś bał się troszkę św. Mikołaja, a ja jestem bohaterem. Powiedziałem do niego: „Ama, mama, Ama” (nie bój się), wziąłem za rękę i razem odebraliśmy super prezenty. Od tej chwili Adaś został moim przyjacielem.
Chociaż jeszcze jesteśmy mali, wraz z naszymi paniami: Ewą, Anią i Wiolą, rodzicami oraz dobrymi ludźmi, zorganizowaliśmy wigilię w Zaczarowanej Dorożce dla dzieci z osiedla Wojciechowice. Podczas przedstawienia, gdy musieliśmy uklęknąć na kolanka, Kacperek głośno zawołał: „Proszę pani, ja nie uklęknę, bo na podłodze jest brudno”. Hi, hi, hi- wszyscy dokoła bardzo się śmiali i ja z nimi, bo przecież nawet maluch wie, że tego nie było w naszym przedstawieniu. Ale i tak nam się udało, bo wszystkim podobał się nasz występ i głośno bili brawo. A potem to dopiero była frajda! Prezenty od Mikołaja i słodycze! Śpiewaliśmy nawet kolędy z super zespołem „Droga na Ostrołękę”, których nauczyliśmy się w przedszkolu.

Pamiętamy też o innych ludziach i już po raz piąty z naszymi paniami zbieraliśmy produkty do „Szlachetnej Paczki”.

Los zwierząt też nie jest nam obojętny- dbamy o ptaki oraz zbieramy karmę dla kotów i psów ze schroniska w Kruszewie.
I tak podczas wesołej zabawy z kolegami minęła zima i nadeszła wiosna. Ale żeby z nami została, musieliśmy ją przywitać. Razem z panią zrobiliśmy gaik i Marzannę. Ale nie uwierzycie, że imię Marzanna jest bardzo trudne i nie wszyscy wiedzą, jak się nazywa ta zimowa kukła. Pani nam o niej opowiadała, ale wszyscy zapomnieli, no ale nie ja. Gdy następnego dnia pani zapytała, jak ma na imię Pani Zima, którą idziemy żegnać, dzieci nie wiedziały, no tylko ja i mówiłem: „Ama, mama, Ama, mama”, Adaś podpowiadał: „Pama mama pa”, a oni nic. Wreszcie Oskarek powiedział: :Ja wiem, proszę pani. Ta Zima ma na imię Maryśka”. Ale śmieszne, no nie! Ja to przecież dobrze wiedziałem, że Marzanna, ale nikt mnie nie rozumiał.

I tak dzień za dniem płynie nam w naszym przedszkolu na wesołej i twórczej zabawie w gronie dobrych przyjaciół, z którymi poznajemy ciekawy i kolorowy świat.

Zobacz również

Spontaniczna akcja i spektakularny efekt. Dzień Flagi na moście w Siekierkach

NOWE
Spontaniczna akcja i spektakularny efekt. Dzień Flagi na moście w Siekierkach

Będzie nowy prezes Głównego Instytutu Górnictwa. Pokieruje nim Jarosław Zagórowski

Będzie nowy prezes Głównego Instytutu Górnictwa. Pokieruje nim Jarosław Zagórowski

Polecamy

Carlos Alcaraz oskarżony o ustawianie meczów

Carlos Alcaraz oskarżony o ustawianie meczów

Iga Świątek w finale turnieju w Madrycie! Kapitalny mecz w wykonaniu Polki!

Iga Świątek w finale turnieju w Madrycie! Kapitalny mecz w wykonaniu Polki!

Wszystko, co musisz wiedzieć o sadzeniu dalii. Sprawdź!

Wszystko, co musisz wiedzieć o sadzeniu dalii. Sprawdź!