Jeden z oskarżonych od momentu zatrzymania - w czerwcu - siedzi w areszcie, drugi odpowiadać będzie z wolnej stopy. Wobec tego drugiego oskarżonego - 36-latka - prokuratura sformułowała tylko jeden zarzut, dotyczący jednego przestępstwa. Dużo dłuższa lista zarzutów ciąży nad głównym oskarżonym - 30-letnim ostrołęczaninie.
Najpoważniejsze zarzuty dotyczą obcowania płciowego z nieletnim poniżej 15. roku życia (art. 200 par. 1 kk) - grozi za to 12 lat więzienia. 30-latek oskarżony jest także m. in. o usiłowanie obcowania płciowego z nieletnim, o udostępnianie nieletnim treści pornograficznych, o składanie propozycji obcowania płciowego czy rozpijanie nieletnich.
W sprawie występuje pięciu pokrzywdzonych - w przynajmniej dwóch przypadkach chodzi o obcowanie płciowe. W ich relacjach z oskarżonym - jak udało nam się nieoficjalnie ustalić - nie dochodziło do przemocy. 30-latek potrafił tak omotać i uzależnić swoje ofiary, że te ulegały. W grę wchodziły też, czasem drogie, prezenty jakie swoim ofiarom sprawiał oskarżony.
Oskarżony 30-latek z Ostrołęki w wielu kręgach w naszym mieście nie był osobą anonimową. Był nawet szefem jednej z organizacji społecznych - udzielał się w akcjach charytatywnych i w wolontariacie.
Więcej na ten temat w aktualnym wydaniu Tygodnika Ostrołęckiego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
