Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szczypiorniści Trójki mierzą wciąż wyżej

Arkadiusz Dobkowski
Arkadiusz Dobkowski
Trener Radosław Żebrowski liczy na lepszą postawę zespołu
Trener Radosław Żebrowski liczy na lepszą postawę zespołu Stanisław Kaczmarczyk
Szczypiorniści ostrołęckiej Trójki po pierwszej części sezonu w rozgrywkach II ligi plasują się na siódmej lokacie. To budzi duży niedosyt władz klubu, kibiców, samych zawodników oraz trenera Radosława Żebrowskiego, który podkreśla, że zespół stać na zdecydowanie lepsze wyniki.

Początek sezonu na drugoligowych parkietach był udany, jednak po kilku meczach coś się zacięło i poszczególni zawodnicy nie potrafili grać na miarę swoich możliwości i oczekiwań kibiców.

- Pierwsza runda rzeczywiście nie była dla nas wymarzona i wciąż mierzymy wyżej w tabeli II ligi - podkreśla szkoleniowiec Trójki Radosław Żebrowski. - Spotkaliśmy się wszyscy na wspólnym opłatku i każdy z zawodników zadeklarował, że chce ciężko popracować w okresie przygotowawczym, aby w drugiej rundzie to nasz zespół potrafił sprawić kilka niespodzianek. Z pewnością wiele może się wydarzyć i uważam, że pierwsza piątka rozgrywek II ligi jest jak najbardziej w naszym zasięgu.

Na słabsze wyniki Trójki w ostatnich meczach pierwszej rundy złożyło się kilka czynników, w tym również sprawy osobiste poszczególnych piłkarzy.
- Do tej pory w meczach wyjazdowych nie mogłem liczyć na pełną kadrę, ale tym razem również spotkania rozgrywane przed własną publicznością rozgrywane były w okrojonym składzie - mówi trener Radosława Żebrowski. - Trzem moim podopiecznym powiększyły się w tej rundzie rodziny, a innym studia nie pozwalały na regularną grę. Liczę na to, że na drugą rundę będziemy mogli lepiej pewne sprawy zaplanować.

Szczypiorniści ostrołęckiej Trójki nieznacznie przegrali spotkania z dwoma najsilniejszymi zespołami w tabeli II ligi (KS Uniwersytet Radom i AZS UW Warszawa), ale z drugiej strony tracili punkty w starciach z niżej notowanymi zespołami (SPR ROKiS Radzymin, KKS Włókniarz Konstantynów, czy też AZS AWF Warszawa).
- To właśnie pokazuje, że potrafimy walczyć z najsilniejszymi zespołami w rozgrywkach II ligi, ale jednocześnie przy znacznie osłabionej kadrze nie potrafimy powalczyć z niżej notowanymi zespołami - stwierdza trener Radosław Żebrowski. - Mam nadzieję, że w drugiej rundzie więcej spotkań wygramy, a kluczowe dla losów walki o pierwszą piątkę będą mecze z Jurandem Ciechanów i Szczypiorniakiem Dąbrowa Białostocka.

Cały artykuł tylko w kolejnym papierowym wydaniu "Tygodnika Ostrołęckiego"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki