Na marcowej sesji radni mieli zdecydować, czy przedszkola będą nadal znajdować się na liście obiektów chronionych, które od sklepów z alkoholem musi dzielić odległość co najmniej 100 metrów. Sprawa podzieliła radnych, którzy ostatecznie zdecydowali, że chcą nadal chronić przedszkola przed bezpośrednim sąsiedztwem stoisk monopolowych. Nie zamknęło to jednak dyskusji na ten temat. Burmistrz nie ukrywa, że radni rozmawiali z nim po sesji na temat konieczności zmiany przepisów. Ich ofiarą padła sieć sklepów "Społem". Na osiedlu Polonez prowadzi ona od lat sklep ze stoiskiem monopolowym. Dwa lata temu w sąsiedztwie otwarto przedszkole. W tym roku PSS-om kończy się koncesja na sprzedaż alkoholu i w świetle przepisów, z racji przedszkola w sąsiednim budynku, nie mogą one uzyskać przedłużenia zezwolenia na sprzedaż alkoholu. Nie spełniają kryterium wymaganych 100 metrów dzielących sklep od obiektu chronionego.
Burmistrz nie ukrywa, że nie jest zwolennikiem wprowadzania restrykcyjnych zakazów.
- Odbędzie się w samorządzie dyskusja, w jakim zakresie przepisy powinny być zmienione, czy zaostrzone, czy złagodzone. Radni chcą kompleksowo odnieść się do tego problemu i ustalić zasady usytuowania punktów sprzedaży alkoholu. Odległością nie do końca załatwiamy cała sprawę. Moim zdaniem nie zakazami powinno się budować społeczeństwo obywatelskie. Pewna bariera powinna być w sferze psychologicznej nieprzekraczalna - mówi Grzegorz Nowosielski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
