MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Sesja goni sesję, a rada odrzuca kolejne uchwały

MU
MU
Radny Edward Podbielski chce zrezygnować z funkcji przewodniczącego komisji rewizyjnej i przewodniczącego klubu

Na trzydziestej trzeciej sesji rady miasta, a piętnastej zwołanej na wniosek burmistrza, radni mieli zająć się dwiema uchwałami. Jedna dotyczyła podziału miasta na okręgi wyborcze, a druga - zasad i trybu przeprowadzania konsultacji z mieszkańcami miasta. Co ciekawe, wniosek burmistrza Władysława Krzyżanowskiego o zwołanie sesji, został złożony 23 października, czyli tego dnia, którego odbyło się poprzednie posiedzenie rady. Uzasadnione więc wątpliwości miał radny Jacek Wilczyński, który pytał, czy nie jest to jakaś pomyłka? Podobnego zdania był radny Krzysztof Laska. Zwrócił też uwagę na fakt, że komisje nie mają się kiedy zebrać, gdyż co chwilę zwoływana jest sesja nadzwyczajna.

- Uchwały podejmuje się w dwóch czytaniach (na komisji i na sesji) i pani mecenas o tym wie - mówił radny Laska. - To jest przykład precedensu, żeby od kwietnia radni nie mogli złożyć żadnego wniosku do porządku obrad. To jest wypaczenie wszelkim zasadom. Jak długo będzie pani słuchać człowieka o zapędach dyktatorskich? - pytał przewodniczącą radny.

Eugeniusz Gałązka dodał, że sesje mogą być zwoływane nawet co drugi dzień, ale nic z tego nie wynika i to nie jest sposób na rozwiązywanie problemów miasta. Wszystkie wnioski złożone przez radnych (dotyczące porządku obrad) zostały odrzucone przez burmistrza. Burmistrz nie zgodził się też ze zdaniem radnego Laski, jakoby wszystkie wnioski były przez niego odrzucane. Dodał także, że komisje mogą się zebrać w każdej chwili, nawet podczas sesji, bo tak już bywało - nie tylko w naszym samorządzie.

Nie ma skargi, nie ma kontroli

Wśród interpelacji do burmistrza znalazło się pytanie radnego Krzysztofa Listwona o skargę Anny Łępieckiej (odwołanej z dnia na dzień dyrektor Miejskiego Zakładu Obsługi Jednostek Oświatowych). Na poprzedniej sesji radny pytał, gdzie jest skarga, która wpłynęła do ratusza i czy nie jest ukrywana. Burmistrz odpowiedział wtedy, że "ani burmistrz tej skargi nie schował, ani burmistrzowi nikt jej nie chowa". Radny dotarł więc do skargi na własną rękę, ale ze względu na fakt, że odczytanie pisma trochę potrwa, poinformował, że jeśli burmistrz powie, czy i kiedy skarga będzie udostępniona radnym, nie będzie jej czytał. Jak się później okazało - mógł to zrobić. Bo burmistrz podczas odpowiedzi na interpelacje i zapytania radnych powtórzył, że nikt przed nim niczego nie chowa i on też niczego przed nikim nie chowa.

- To jest sprawa do rozstrzygania w innym trybie i trudno sobie wyobrazić byśmy tutaj, na sesji, rozstrzygali takie kwestie - powiedział burmistrz i tym samym wymijająco odpowiedział na na pytanie radnego.

Radny Listwon zwrócił się też do burmistrza o zlecenie kontroli komisji rewizyjnej sposobu przeprowadzenia konkursów na stanowiska dyrektorów w oświacie (w zakresie ich legalności i rzetelności). Komisja nie może tego zrobić bez zgody burmistrza. Krzysztof Listwon zwracał się o to już na sesji 29 sierpnia, ale usłyszał wtedy, że niektóre sprawy nie są jeszcze zamknięte i nie ma pełnej dokumentacji. A ponadto burmistrz apelował o to, aby pozwolić szkołom spokojnie rozpocząć rok szkolny. Mimo że rozpoczęcie roku szkolnego już dawno za nami, burmistrz z wnioskiem nie wystąpił.

Radni odrzucili dwie uchwały

Po interpelacjach, sekretarz miasta, Tadeusz Legacki omówił przedłożony radnym projekt uchwały dotyczącej podziału miasta na jednomandatowe okręgi wyborcze i ustalenia ich granic. Projekt został pozytywnie zaopiniowany (10 października) przez komisarza wyborczego w Ostrołęce. Sekretarz miasta dodał, że rada powinna podjąć taką uchwałę do 31 października. Okręgi zostały ponumerowane od 1 do 21 i w każdym z nich jest zachowana norma przedstawicielstwa, czyli odpowiednia liczba mieszkańców.

- Zrobiliśmy wszystko, aby nie było rozbieżności w liczbie mieszkańców w poszczególnych okręgach - mówił Władysław Krzyżanowski.

Uwagi co do projektu miał radny Bogusław Konrad. Po jego propozycji przeniesienia jednej z ulic do innego okręgu, posypały się sugestie zmian innych radnych. Pojawiły się też uwagi, że projekt nie był umawiany na komisjach.

Burmistrz apelował, aby przyjąć uchwałę, gdyż zgodnie z prawem, sprawa i tak będzie jeszcze raz omawiana i weryfikowana w przyszłym roku. W końcu zarządzono przerwę. Po przerwie, w głosowaniu, radni stosunkiem głosów 13 do 7 odrzucili uchwałę.

W kolejnym punkcie, dotyczącym konsultacji z mieszkańcami, głos zabrał tylko Stanisław Dylewski. Porównał projekt uchwały z regulaminem konsultacji społecznych innego miasta i stwierdził, że nasz projekt nie jest zrobiony dobrze i trzeba się nad nim jeszcze zastanowić, wprowadzić zmiany. Dalszej dyskusji nie było. W głosowaniu, radni odrzucili uchwałę.

Radny Podbielski chce zrezygnować

Po odpowiedzi burmistrza na interpelacje, głos zabrał radny Edward Podbielski, który zwrócił się do przewodniczącej o zapoznanie rady z pismem, które złożył na ręce Hanny Sasinowskiej 17 października. Pismo te dotyczy rezygnacji radnego z funkcji przewodniczącego komisji rewizyjnej i przewodniczącego klubu radnych Ziemia Ostrowska.

Na koniec sesji, przewodnicząca poinformowała, że 29 października (w dniu sesji) "stwierdzono ingerencję do biura rady i sprawę bada policja". Dodała też, że stosowne postępowanie toczy się w sprawie zachowań niektórych radnych na przedostatniej sesji rady miasta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki