Po ostatnich wyborach publicznie do ustąpienia szefa miejskich struktur partii, Mariusza Popielarza, wezwał radny miejski Maciej Kleczkowski.
Niestety potwierdził się czarny scenariusz posła Andrzeja Kani z czerwca tego roku, który na łamach "Tygodnika Ostrołęckiego" powiedział, że pod wodzą Mariusza Popielarza nie wygramy żadnych wyborów (…). Z czterech komitetów wyborczych w mieście tj. PiS, NO, TPO i PO tylko PO straciła procentowe poparcie w skali miasta w porównaniu do poprzednich wyborów. Straciła także jednego radnego. Dziś hasło kandydata na prezydenta Ostrołęki Mariusza Popielarza "Czas na zmianę w Ostrołęce" dotyczy jego samego - napisał na Facebooku.
Szef Platformy w mieście nie zamierza jednak posłuchać wezwania swojego partyjnego kolegi.
- Nie będę się odnosił do internetowych wpisów. Nie widzę przeszkód, żeby Maciek złożył oficjalnie stosowny wniosek. Nasz statut przewiduje odwołanie przewodniczącego czy zarządu w trakcie trwania kadencji - powiedział nam Mariusz Popielarz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?