Od czasu odwołania z wiceprezesa przez radę nadzorczą spółdzielni przebywał na zwolnieniu, teraz wraca na stanowisko zajmowane przed powołaniem na wiceprezesa, czyli dozorcy w zakładzie remontowo-budowlanym OSM. Wraca mimo, że nie zgodziła się na to rada miasta.
Pisaliśmy o tym, przypomnijmy w skrócie - żeby zwolnić radnego z pracy, lub zmienić mu warunki zatrudnienia pracodawca musi uzyskać zgodę rady. Przepisy stanowią, że rada może nie zgodzić się, jeśli ma to związek z wykonywaniem mandatu radnego. OSM zaraz po odwołaniu Bralskiego z funkcji wiceprezesa zwróciła się do rady miasta chcąc w ogóle zwolnić go z pracy. Rada miasta odmówiła zgody, za jakiś czas OSM po raz kolejny musiała takową uzyskać - tym razem chodziło o zmianę warunków zatrudnienia (czyli powrót Bralskiego na stanowisko dozorcy). Rada znów odmówiła. Tyle, że uchwała rady podlega zaskarżeniu. I z tej drogi skorzystała OSM, która już zwróciła się do wojewody o stwierdzenie nieważności uchwały (do czasu rozstrzygnięcia sprawy przez wojewodę, a potem ewentualnie sąd, uchwała rady miasta nie jest wiążąca).
Więcej na ten temat w najbliższym papierowym wydaniu Tygodnika Ostrołęckiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?