Powiedz skąd się wzięła zabawa w hip-hop i pomysł na płytę?
- Pomysł pojawił się jakoś naturalnie, każdy słuchał rapu wśród moich znajomych czy na osiedlu. Wyrosłem w takich czasach, gdzie był bum na hip-hop. To jeszcze czas, koniec lat 90 tych, gdzie ta muzyka nie była tak dostępna. Jaraliśmy się z chłopakami teledyskami na jakiś domówkach. Każdy miał zajawkę na Peję, Molestę i tak to się zaczęło...
Czego jeszcze słuchałeś prócz polskiego hip-hopu?
- Jak zaczynaliśmy słuchać rapu nie było tego tak dużo jak teraz, w sklepach może 4-5 płyt, więc brało się co było. Niektórzy słuchali amerykańskiego rapu, bądź francuskiego, ja ze swoimi ziomkami zaczynałem akurat o klasyki. Siłą rzeczy słuchałem tego co wszyscy, nie było wtedy takiego dostępu do internetu.
Dziś hip-hop jest na każdym kroku, możliwie że nie uda Ci się osiągnąć sukcesu. Nie boisz się że Twoja płyta przejdzie bez echa?
- Nie mam takiego ciśnienia, aby to było masowe. Nie wysyłam tego do żadnych wytwórni.
Dlaczego?
- Nie czuję takiej potrzeby. Nie podoba mi się za bardzo to, co dzieje się na scenie hip-hopowej.
"Wielkie serce" - skąd taki pomysł na tytuł płyty?
- Nawet fajnie brzmi (śmiech). Tytuł mówi, że płyta jest emocjonalna.
A skąd pomysł na okładkę płyty i kto Ci ją robił?
- Okładkę zrobił mi Boomer z Zielonej Góry to już była jego inicjatywa. Polegam na nim, widziałem kilka jego prac są na prawdę dobrym poziomie. Bardzo się cieszę, że zgodził mi się zrobić okładkę i nie wziął za to pieniędzy.
Cały wywiad Zosi Damięckiej z Karwanem w papierowym wydaniu TO
Tutaj możesz posłuchać hip-hopu ostrołęczanina: KLIKNIJ
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?