2 z 8
Poprzednie
Następne
Pożar w Wężewie
- Nie było nas raptem przez dwie godziny – kręci głową Włodzimierz Błaszczak. -
Instalacja elektryczna była nowa i bardzo dobrze zabezpieczona, to musiał być wybuch kineskopa telewizora.
- Nie było nas raptem przez dwie godziny – kręci głową Włodzimierz Błaszczak. -
Instalacja elektryczna była nowa i bardzo dobrze zabezpieczona, to musiał być wybuch kineskopa telewizora.