Na szczęście pożar nie rozprzestrzenił się po całym bloku i został zduszony w piwnicy. Przyczyny jego powstania nie są jeszcze znane. Paliło się w jednej z lokatorskich piwnic. Ogromne masy dymu momentalnie opanowały całą klatkę schodową i wdzierały się do mieszkań. Potrzebna była natychmiastowa ewakuacja wszystkich mieszkańców.
- Gdy weszliśmy do budynku to na klatce schodowej widoczność była na zaledwie 30 centymetrów. Nie widziałem swojej wyciągniętej dłoni - opowiadali tuż po wyjściu z budynku strażacy z Małkini i Ostrowi Mazowieckiej. - Ciężko było iść w górę, bo blok ten ma dość nietypową klatkę schodową i na początku trochę się w tej ciemności pogubiliśmy. Trzeba było jednak jak najszybciej wejść na samą górę i powybijać szyby w świetliku - nadbudówce, która znajduje się na dachu budynku. Dzięki temu dym miał którędy się wydostać. Ludzie w tym czasie stali na balkonach i w otwartych oknach czekając na zwyżkę, która ich miała zabrać na dół.
Trzy osoby zostały przewiezione do szpitala na obserwację. Nikomu nic poważnego się nie stało. W budynku natychmiast wyłączono elektryczność. Mieszkańcy do swoich mieszkań wrócą zapewne dopiero w dzień. Do tego czasu mają schronienie, dach nad głową i ciepłą herbatę w budynku pobliskiego GOKiSu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Niedziela była wspaniała. A jaki będzie poniedziałek? Sprawdź prognozę pogody
- Dwóch ukraińskich żołnierzy zadźganych nożem w Niemczech. Sprawcą... Rosjanin
- QUIZ Test MultiSelect 2024 - oto legendarny test do policji. Zmora rekrutacji!
- Sytuacja na froncie wschodnim coraz gorsza. Moskwa świętuje mały sukces