Matka, która przywiązała 2,5-latkę do futryny: Musiałam wyjść po mleko i pampersy
Beata Modzelewska
-Musiałam wyjść z trójką dzieci do miasta, załatwić mleko i pampersy dla najmłodszego dziecka - powiedziała matka 2,5-letniej Weroniki. Kobieta w poniedziałek (13.01) przywiązała dziewczynkę parcianym paskiem za nóżkę do framugi i zamknęła w domu. Tłumaczy teraz, że zrobiła to dla bezpieczeństwa dziecka. Dziewczynka prosto ze szpitala trafi do pogotowia opiekuńczego.
- Ona jest taka, że wszędzie mi wchodzi, noże łapie. Tak właśnie zrobiłam, żeby ona sobie nic nie zrobiła - powiedziała matka.
Policję o przywiązanym dziecku zaalarmowała asystentka rodziny z MOPS w Lipnie.
Źródło: TVN24/x-news
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!