Polskie Stronnictwo Ludowe w alarmistycznym tonie ostrzega przed perspektywą przedterminowych wyborów samorządowych, co wiąże się dla nich zagrożeniem utraty władzy w województwie, powiatach i gminach. PiS zapewnia, że o wcześniejszych wyborach nie ma na razie mowy.
Oficjalne stanowisko
„PiS szykuje się już do walki o samorządy. Najważniejszym zadaniem ma być zdobycie bezwzględnej większości w sejmikach wojewódzkich. Wiele wskazuje na to, że przedterminowe wybory mogą odbyć się już wiosną” - czytamy na oficjalnej stronie internetowej Polskiego Stronnictwa Ludowego.
Trwa loteria Echa Dnia. KLIKNIJ I SPRAWDŹ, JAK WYGRAĆ MIESZKANIE, SAMOCHÓD I NAGRODY PIENIĘŻNE
Ludowcy, opierając się na informacjach jednej z prawicowych gazet donosi, że „plan PiS zakłada powołanie 16 pełnomocników wyborczych, którzy będą odpowiadać za kampanię w poszczególnych województwach, nazwiska pełnomocników mają być znane już za kilka tygodni, a prezes PiS ma ich wybrać spośród posłów zasiadających w Sejmie po raz pierwszy”.
Ludowcy piszą, że „w PiS od miesięcy trwa konflikt między nowymi, a starymi posłami. Ci pierwsi skarżą się prezesowi, że dostają za mało
synekur. Dlatego kierownictwo PiS obiecało im, że przy obsadzaniu stanowisk samorządowych, to nowi będą mieli pierwszeństwo”.
Pomogą służby specjalne?
Ludowcy przestrzegają, że nie można wykluczyć, iż rząd do walki o samorządy użyje służb specjalnych i prowokacji, a kampania wyborcza skierowana będzie głównie przeciwko Polskiemu Stronnictwu Ludowemu. Jak donosi portal ludowców, posłowie PiS mają dostać polecenie, żeby kandydować na prezydentów i burmistrzów.
- Właściwie spodziewamy się wszystkiego od chwili, gdy PiS wygrał wybory do Sejmu. Teraz mogą zrobić wszystko i to w parę godzin, od północy do szóstej rano, łącznie z przeforsowaniem stosownej ustawy i podpisem prezydenta - mówi nam jeden z działaczy Polskiego Stronnictwa Ludowego, chcący jednak zachować anonimowość.
Oficjalnie samorządowcy z PSL wyrażają wątpliwości co do możliwego scenariusza z przedterminowymi wyborami, podkreślając, że nie ma żadnych podstaw, aby takie się odbyły, a samorządy różnych szczebli w Polsce mają się dobrze.
Władza dla ludowców
Warto przypomnieć, że w wyniku bardzo udanych dla PSL wyborów samorządowych w 2014 roku, ludowcy współrządzą z Platformą Obywatelską w sejmiku województwa oraz prawie wszystkich powiatach oraz bezpośrednio lub pośrednio (przez wójtów - sympatyków ludowców) w około 50 na ponad 60 gmin naszego regionu. Obecnie sondaże dają PSL zazwyczaj niewiele więcej niż 2-3 - procentowe poparcie w Polsce.
Wojciech Skurkiewicz, poseł Prawa i Sprawiedliwości: - W naszej partii nie ma obecnie żadnej dyskusji na temat przedterminowych wyborów samorządowych. Myślę, że to działacze Polskiego Stronnictwa Ludowego próbują sami wywołać burzę. Jeśli w formacji Prawo i Sprawiedliwość jest nawet jakaś dyskusja na temat samorządów, to dotyczy ona wprowadzenia uregulowań prawnych, ograniczających do dwóch kadencji możliwość pełnienia funkcji przez osoby wybieralne bezpośrednio, czyli na stanowiska wójtów, burmistrzów i prezydentów miast. Dementuję informację, że parlamentarzyści dostali polecenie przygotowywania się do startu w wyborach na stanowiska samorządowe. To nieprawda i nic takiego nie ma miejsca.
ZOBACZ TEŻ: Sondaż "Polski The Times". Polityka rządów PiS jest akceptowana
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
