Marek C. został skazany go na 6 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem na okres próby dwóch lat. Sąd wymierzył mu dodatkowo 1 tys. zł grzywny i obciążył kosztami sądowymi w wysokości 410 zł. Marek C. musi też zwrócić Agencji niesłusznie pobrane pieniądze. Wyroku, który sołtys i radny usłyszał 26 lutego nie zmienił na ubiegłotygodniowym posiedzeniu, 11 czerwca, Sąd Apelacyjny w Ostrołęce.
Zataił prawdę
Wydając taki wyrok, sąd rejonowy nie dał wiary większości wyjaśnień oskarżonego. Zdaniem sądu, składając wniosek o dopłaty, Marek C. znał zasady ich pozyskiwania i wiedział, że musi być rolnikiem lub dzierżawcą danych terenów, a mimo to, ubiegał się i otrzymał dopłaty na grunty, będące własnością WG.
- Przedłożył w tym celu nierzetelne, pisemne oświadczenie. Zataił przed Agencją fakt, że działki stanowią własność WG. Działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadził ARiMR do niekorzystnego rozporządzenia mieniem i wyłudził 25 tys. 390 zł dopłat unijnych, wprowadzając Agencję w błąd - uznał sąd.
Przypomnijmy, tzw. afera gruntowa w Kamieńczyku wybuchła w kwietniu ubiegłego roku. Marek C., będąc jeszcze członkiem WG w Kamieńczyku, złożył w ARiMR wniosek o dopłaty unijne za 2008 rok do trzech działek Wspólnoty. Nie miał na to zgody. W kwietniu otrzymał na konto ponad 25 tys. zł. Nie poinformował o tym członków WG. Nigdy, wbrew zapowiedziom, nie zwrócił pieniędzy. Dowiedziawszy się o tym, mieszkańcy wykluczyli Marka C. z grona członków WG. Zarząd Wspólnoty zawiadomił zaś prokuraturę.
Koniec politycznej kariery
Uprawomocnienie się wyroku skazującego oznacza dla Marka C. jeszcze jedną karę - w postaci utraty mandatu radnego miejskiego. Jeśli bowiem radny zostaje skazany, rada ma trzy miesiące na stwierdzenie wygaśnięcia jego mandatu od chwili uprawomocnienia się wyroku. Marek C. prawdopodobnie nie dotrwa nawet do końca obecnej kadencji. Nie ma też szans na start w kolejnych wyborach. Ordynacja wyborcza mówi jasno, że nie mają praw wyborczych osoby, karane za przestępstwo umyślne, ścigane z oskarżenia publicznego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?