Wyjazdowe spotkanie od początku nie ułożyło się po myśli ostrołęckiego zespołu, który już w czternastej minucie meczu stracił podstawowego bramkarza Piotra Kozłowskiego. Golkiper Trójki sfaulował rywala poza polem karnym i musiał opuścić plac gry. W kolejnych minutach meczu gospodarze z Radzymina przejęli inicjatywę i prowadzili do przerwy 13:10. Po zmianie stron Trójka szybkimi atakami potrafiła wyrównać i prowadzić z niżej notowanym rywalem wyrównaną batalię. Niestety w kolejnych minutach spotkania mimo stwarzanych licznych sytuacji w ofensywie podopieczni trenera Radosława Żebrowskigo byli nieskuteczni. Na cztery sekundy przed końcem spotkania kluczową dla losów meczu bramkę zdobyli gospodarze i cieszyli się z końcowego triumfu.
- Czujemy ogromny niedosyt po tym spotkaniu, bo zwycięstwo było w naszym zasięgu - podkreślał po meczu trener UMKS Trójka Ostrołęka Radosław Żebrowski. - Niestety popełnili sporo błędów w ofensywie i nie potrafiliśmy znaleźć sposobu na rywala w tym spotkaniu. Po ostatnim zwycięstwie ze Szczypiorniakiem chcieliśmy iść za ciosem i zdobyć kolejne dwa punkty, ale zagraliśmy poniżej własnych oczekiwań.
Kolejne spotkanie w rozgrywkach II ligi podopiecznych trenera Radosława Żebrowskiego czeka w sobotę, 8 października. W starciu rozegranym w hali ZS nr 5 przy ulicy Berlinga rywalem będzie AZS UMCS Lublin. Początek starcia o godz. 17.00.
SPR ROKiS Radzymin - UMKS Trójka Ostrołęka 24:23 (13:10)
Trójka: Kozłowski, Prekiel, Wojciechowski - Dmowski 2, Milewski 7, Niećko 5, Kuliś 0, Kosiński 1, Piskowski 2, Zieliński 0, Ludwiczak 6, Kamionowski 0, Sikora 0, Gawkowski 0, Szurnicki 0, Śbibek 0.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?