Tablica z napisem "Arbeit Macht Frei", czyli "Praca czyni wolnym" zniknęła z obozu w nocy. Straż muzealna zawiadomiła policję około godz. 5.30. Dyżur w muzeum pełniło czterech pracowników ochrony.
Według władz placówki, kradzież była starannie zaplanowana. Mimo że obiekt jest chroniony całodobowo, komuś udało się zdewastować zabytek.
Sprawców tropił pies policyjny, ale zgubił ślad przy drodze. Prawdopodobnie złodzieje dysponowali samochodem i było ich trzech.
Dyrektor Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau Piotr Cywiński ufundował nagrodę w wysokości 100 tys. zł dla osób, które przyczynią się do odnalezienia skradzionego napisu "Arbeit macht frei" - poinformowało biuro prasowe muzeum.
Wcześniej małopolski komendant policji ufundował 5 tys. zł nagrody. 10 tys. zł przeznaczyła na ten cel firma ochroniarska Art-Security Group.
Tablicę "Arbeit macht frei" wykonał w obozowej ślusarni jeden z więźniów - Jan Liwacz. Był to jeden z najważniejszych symboli systemu hitlerowskich obozów koncentracyjnych.
Na historycznej bramie umieszczono już kopię napisu.
Źródło: Dziennik Wschodni Oświęcim: Skandaliczna kradzież w muzeum Auschwitz-Birkenau
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?