Ani początku, ani końca
Stu pięćdziesięciu dziewięciu strażaków z Mazowsza, Śląska, Opolszczyzny, Lubelszczyzny, Podlasia oraz województw kujawsko-pomorskiego i lubuskiego wyruszyło czterdziestoma pięcioma wozami strażackimi do Rosji, w sobotę 7 sierpnia. Zanim ratownicy wyjechali z Polski, wszyscy spotkali się w Suwałkach. Stamtąd kolumna samochodów ruszyła na wschód.
Polacy nie mieli żadnych problemów zarówno na granicy rosyjskiej, jak też podczas podróży do Riazania. Polskim strażakom cały czas towarzyszyła eskorta złożona z milicji, a jeżeli ktoś wjeżdżał na pas przeznaczony dla wozów strażackich, podjeżdżał radiowóz i "spychał" go na pobocze.
- Gdy jechaliśmy, kolumna samochodów, rozciągała się na długość prawie 5 km - opowiadają strażacy z ostrowskiej Powiatowej Straży Pożarnej i dodają ze śmiechem. - Nie było widać ani początku, ani końca kolumny. Kiedy dowódca mówił, że robimy postój, zanim ostatni wóz zdążył się zatrzymać, to pierwszemu już kończyła się przerwa.
Dym było widać z Litwy
Po trzech dniach od wyjazdu, We wtorek, 10 sierpnia polscy ratownicy u boku rosyjskich i białoruskich strażaków, już walczyli z ogniem i dymem, które opanowały tamtejsze lasy i torfowiska.
Zadaniem strażaków było zatrzymanie ognia, aby nie rozprzestrzenił się na kolejne obszary leśne oraz pobliskie miejscowości: Ribinowka i Malinowka w rejonie klepikowskim obwodu riazańskiego. Bazą polskich strażaków był ośrodek wypoczynkowy dla dzieci "Raduga" w rejonie klepikowskim.
- Dym unoszący się nad Rosją, dostrzegliśmy już będąc na Litwie - opowiadał Dariusz Brzostek. - Mimo że było go bardzo dużo, to po przyjeździe do Rosji musieliśmy w niego wjechać i przestaliśmy go widzieć. Będąc w dymie gasiliśmy, jedliśmy i spaliśmy.
Więcej przeczytasz w najbliższym papierowym wydaniu Tygodnika Ostrołęckiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?