Dariusz Cieślak z Ostrowi Mazowieckiej przez prawie trzy lata był bezrobotny. Z wykształcenia jestem tokarzem, ale w zawodzie tym pracował cztery lata, zaraz po szkole. Potem był kierowcą.
Przez kilka ostatnich lat był bezrobotny. Zaczął myśleć o własnej firmie. Pojawiła mu się w głowie myśl, że mógłby powrócić do wyuczonego zawodu i zacząć ostrzyć noże, nożyczki, piły, wiertła, łańcuchy do pił spalinowych itd. Dobra myśl, bo w Ostrowi nie ma takiego punktu usługowego.
Powiatowy Urząd Pracy udzielił mu 18 tys. zł pożyczki na zakup maszyn. Za pośrednictwem Internetu kupił to, co niezbędne. Jeśli chodzi o lokal, to dogadał się z dzierżawcą ostrowskich targowisk.
Na małym ryneczku, przy ul. 11 Listopada, a właściwie obok niego, stoi budynek. Dzierżawca targowiska wyremontował go i tam właśnie znalazł się punkt ostrzenia noży i innych akcesoriów oraz komis zagranicznych mebli. Dzięki temu ostrowianie mają większą ofertę na ryneczku, a dwoje ludzi ma pracę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?